Misjonarze PTGA przedstawiają się jako organizacja pomagająca osobom zmagającym się z homoseksualizmem – deklarują wsparcie i proponują „przemianę duchową”. Nie ma co ukrywać, ta „działalność” wzbudziła spore poruszenie.
Według informacji zawartych w KRS Misjonarze PTGA to organizacja zarejestrowana w Toruniu.
- Celem fundacji jest wspieranie osób o orientacji homoseksualnej i ich bliskich poprzez edukację, wzajemne wspieranie i tworzenie wspólnot integracyjnych oraz swobodne wyrażanie swoich problemów i potrzeb w tworzonej przez nas bezpiecznej przestrzeni
- czytamy na stronie KRS.
Jakiś czas temu mediach społecznościowych wybuchła fala krytyki po publikacji stworzonego przez nich teledysku do utworu „Choroba nie wybiera”, nagranego między innymi na terenie świątyni ojca Rydzyka. Wspomnianą w utworze „chorobą” miał być właśnie homoseksualizm. Internauci nie przebierają w słowach.
- Mam nadzieję, że przestaniecie być tak obrzydliwymi osobami
– to tylko jeden z licznych komentarzy, w których przewija się temat nietolerancji i szkodliwości takich inicjatyw.
W ostatnich dniach PTGA wypuściła kolejny utwór z okazji 60 dni istnienia ich projektu.
Pojawia się jednak pytanie, czy Misjonarze PTGA są autentycznym ruchem, czy może żartem? Założyciel fundacji, Bartosz Kuniński, ma już na koncie szereg artystycznych i humorystycznych akcji, takich jak „Wolne Kible” czy piosenka „Mój ziomo menel”, którą wykonywał pod pseudonimem biaerti.
[ZT]47804[/ZT]
Wszystko wskazuje na to, że Misjonarze PTGA to kolejny żart, mający na celu zdobycie popularności na fali kontrowersji.
Choć intencje organizatorów mogą być wyłącznie żartobliwe, odbiór społeczny wskazuje, że efekt końcowy nie wszystkim wydaje się zabawny. Jednak trzeba przyznać, że postarali się, aby wszystko wypadło autentycznie.