Jeszcze przez kilka dni w Centrum Sztuki Współczesnej można oglądać wystawę Art Next To Fashion, aby przyjrzeć się wzajemnym relacjom mody i sztuki w CSW zorganizowano konferencję naukową. Eksperci próbowali znaleźć granicę, gdzie kończy się jedno, a zaczyna drugie?

Konferencja ma korespondować z wystawą kuratorowaną przez Mateusza Kozieradzkiego "Art is Next To Fashion". Eksperci - artyści i historycy sztuki - zastanawiali się, czy da się podstawić sztywną granicę między modą a sztuką?

- Francuski Instytut Mody określa te zależności, jako korespondencję i wzajemnie oddziaływania - tłumaczy Szymon Owsiański, współorganizator konferencji. - Czy artysta może uznawać się za projektanta? Czy projektanta możemy nazwać artystą? To bardzo trudne pytania, bo istnieje kilka szkół. Dopiero po zakończeniu konferencji będziemy mogli na nie odpowiedzieć, teraz warto poznać wszystkie szkoły.

Odpowiedź na pytanie, o wzajemne relacje mody i sztuki od zawsze nurtuje tworzących modę popularną, jak i tą wysoką.

- Wśród projektantów panuje przekonanie, że moda to ciągle sztuka dekoracyjna, a nie taka, jaka pasuje do przestrzeni muzeum. Jest jednak wielu projektantów, którzy nazywają się artystami - dodaje Owsiański.

Ku jakiemu stanowisku skłaniają się artyści?

- Jako artystka skupiam się na tkaninie, na konferencji mówię o znaczeniu tkaniny, jako "medium" między sztuką a modą - tłumaczy Monika Rak. - Czy projektant jest artystą? To kwestia spojrzenia na tę sprawę z kilku płaszczyzn. 

Konferencja koresponduje w wystawą "Art is Next to Fashion", którą w przestrzeni niecki CSW możemy oglądać jeszcze do 15 maja.