Zamknij

Kontrowersje wokół miłości i pożądania. Namiętność to dzisiaj niełatwy temat. Jak do niego podejść?

11:05, 10.09.2015 Adrian Aleksandrowicz
Skomentuj Czy Panna Tutli Putli zdobędzie serca torunian? fot. A. Aleksandrowicz Czy Panna Tutli Putli zdobędzie serca torunian? fot. A. Aleksandrowicz

Teatr Muzyczny na pierwszą premierę sezonu 2015/2016 wybrał sztukę Witkacego. Tekst Panny Tutli Putli dramaturg napisał specjalnie dla Torunia w 1920 roku.

Sztuka jest jedynym tekstem autorstwa Witkacego nadającym się do wystawienia w teatrze muzycznym. Powstała z myślą o toruńskim teatrze, jednak do tej pory nie była wystawiana w naszym mieście. Inscenizacja Teatru Muzycznego będzie dopiero szóstą próbą przedstawienia tego trudnego dzieła na scenie. Wszystkiemu winna jest trudna forma, jaką wybrał dramaturg.

- Mieliśmy mały problem, z tym jak podejść do tematu - przyznaje reżyser spektaklu Witold Szulc. Musiałem dokonać adaptacji sztuki, zarówno muzycznej jak i obsadowej, w naszym spektaklu występuje 12 aktorów, w oryginale jest ich dużo więcej - dodaje.

Sam Witkacy w podtytule sztuki określił ją "operetką w czystej formie" i traktował jako szkic a nie kompletny dramat. Toruńska inscenizacja dzieła napisanego przed 85 laty to spektakl muzyczny a nie musical. W sztuce obok profesjonalnych aktorów pojawią się również studenci szkół artystycznych, ma to oddać typową dla Witkacego konwencję zabawy w teatr. Największym wyzwaniem będzie zmierzenie się z materią muzyczną.

- Muzykę do spektaklu napisał młody i zdolny muzyk Tomasz Lewandowski, dużo dyskutowaliśmy o tym, czego ten spektakl potrzebuje. Muzyka musi pomóc aktorowi, który naturalnie przechodzi z mówienia w śpiew. Nasza oprawa muzyczna spełnia ten warunek - dodaje Szulc.

Również dla aktorów występujących w spektaklu sztuka jest sprawdzianem umiejętności.

- Tekst Witkacego jest bardzo niekonsekwentny, dlatego musimy uważać. Dużym wyzwaniem jest dla nas choreografia, a poza tym najważniejszym wątkiem w spektaklu według mnie jest namiętność, rozumiana nie tylko jako pożądanie - zdradza Agnieszka Płoszajska, która w spektaklu wcieli się w rolę Królowej.

W spektaklu usłyszymy 24 piosenki, to właśnie muzyka, postacie i choreografia, jaką opracowali Marlena Będzikowska i Witold Jurewicz, stanowią o atrakcyjności toruńskiej inscenizacji.

- To zmierzenie się z choreografią, śpiewem i grą w tym samym momencie jest dla nas bardzo trudne ale i bardzo satysfakcjonujące - twierdzi odtwórczyni roli tytułowej Karolina Michalik. Nasze przedstawienie opowiada o miłości, a to w dzisiejszych czasach bardzo kontrowersyjny temat - dopowiada.

Premiera spektaklu na deskach Teatru Muzycznego w Toruniu już 18 września, zobaczymy w nim m.in.: Paulinę Grochowską, Hannę Wiktorię, Michała Chorosińskiego i Radosława Smużnego.

 

(Adrian Aleksandrowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%