Dla niektórych bardzo kontrowersyjna, dla innych nieco egzotyczna ale bardzo ciekawa. Joga w Toruniu staje się coraz bardziej popularna.Moda na zdrowy styl życia nie przemija.

Dietetycy i fitness kluby na brak pracy narzekać nie mogę, jednak poza tradycyjnymi sposobami na poczucie się dobrze w swoim ciele, coraz bardziej popularne stają się, te nieco mniej oczywiste, wśród nich joga, ze swoimi wszystkimi odmianami. W ostatni sierpniowy weekend instruktorzy ze Szkoły Jogi przy Podmurnej po raz kolejny zaprosili na pokazy acro-jogi na Bulwarze Filadelfijskim.

- Nasze spotkania to okazja nie tylko na poprawienie swojej kondycji fizycznej czy kompletne odstresowanie po całym ciężkim tygodniu pracy. Tutaj skupiamy się także na kontakcie z drugim człowiekiem. Budujemy relację poprzez zaufanie. Używamy do tego nie wiedzy książkowej tylko praktyki  – zapewnia instruktorka jogi Agata Ślesińska

Plenerowe spotkania miłośników rozciągania miały pokazać różne odmiany tej formy aktywności. W ostatnią niedzielę sierpnia torunianie mogli poznać tajniki acro-jogi.

- Acro-joga to po prostu joga z elementami gimnastyki, jest to bardzo nowatorska dziedzina, ale nieco bardziej spektakl urna – tłumaczy Witold Orcholski ze Szkoły Jogi przy Podmurnej – Chociaż ludzie na początku czują się niepewnie, to są tego ciekawi i próbują. Trzeba próbować bo joga jest praktyką – dodaje.

Jak zapewniają instruktorzy, koniec wakacji nie musi oznaczać, że zaprzestaną oni organizować plenerowe spotkania. Jeśli tylko pogoda im na to pozwoli będą starać się spotykać w każdą niedzielę aż do początku października.