Lipcowe i sierpniowe, wakacyjne warsztaty organizowane przez Muzeum Etnograficzne cieszyły się ogromną popularnością. Ostatnie spotkanie poświęcono dawnemu dzieciństwu na wsi.
Głośna lektura tradycyjnych polskich bajek i podań, zabawa na świeżym powietrzu, regionalne, kujawskie zabawy i warsztaty rękodzieła - to główne atrakcje warsztatów, jakie w okresie wakacyjnym dla najmłodszych przygotowywało Muzeum Etnograficzne.
Ostatnie z cyklu letnich spotkań poświęcono dzieciństwu na dawnej, polskiej wsi. Okazało się, że maluchy wcale nie potrzebują plastikowych klocków czy kolorowych, bogato ilustrowanych bajek. Wystarczą konik na biegunach, inne stare, drewniane zabawki i tradycyjne bajki, polskie ale i nie tylko.
- Na ostatnie środowe zajęcia wybraliśmy bajkę żydowską o Małym Bebełe, poza tym przygotowaliśmy dla naszych młodych słuchaczy liczne zabawy integracyjne, ludowe wyliczanki i warsztaty robienia szmacianych lalek - wylicza Anna Jedut z działu edukacji muzeum etnograficznego. Nasze zajęcia miały na celu pokazanie różnic między dzieciństwem w XXI wieku a tym sprzed 50 czy 100 lat. Myślę, że udało nam się osiągnąć cel i zainteresować dzieci tym nieco zapomnianym światem przeszłości - dodaje.
Najmłodsi nie tylko z zainteresowaniem słuchali swoich opiekunów, ale także chętnie bawili się przygotowanymi rekwizytami i brali udział w szeregu zorganizowanych dla nich zabaw.
- Na początku dzieci były nieco nieśmiałe, ale z każdą środą grupa była liczniejsza, dlatego ta nieśmiałość znikała w tłumie - przyznaje Jedut. Etnomuzeum oprócz środowych bajkowych warsztatów podczas wakacji zapraszało także najmłodszych z opiekunami w każdy czwartek na zajęcia zatytułowane "Kociołek ze sztuką". Ostatnie spotkanie z tego cyklu zaplanowano na 27 sierpnia. Początek o godzinie 11.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Z wiślanej łachy pod mostem prosto do zakładu...
Za Dudy takich rzeczy nie było
Andrzej
11:04, 2025-07-08
Na marszu dla Klaudii trwała rekrutacja do...
Panu Gulewskiemu dedykuję stary dowcip i rysunek Mleczki: Obywatelu, nie ppiepprz bez sensu. Otóż, panie gula, obecna władza nie wypełnia swoich obowiązków, wprost działa na szkodę obywateli, którzy nie chcą być zarzynani na ulicach. Rząd i ugrupowanie rudego niemca jest politycznym trupem i cuchnie, a najbardziej cuchnie chyży rój. I dlatego społeczeństwo bierze w swoje ręce kwestie, które powinny być załatwiane przez władzę. A pan, panie gula należy do bandy rudego. I stąd pana doorrnowaty komentarz....
Wojas
07:22, 2025-07-08
29-letni obcokrajowiec doprowadzony do prokuratury
Polaczki to jest dopiero początek
Gość
00:07, 2025-07-08
29-letni obcokrajowiec doprowadzony do prokuratury
Kiedyś pisałem o tym, że należy wszystkich cudzoziemców kontrolować pod względem celu w jakim tu przyjeżdżają i też czy nie są karani w swoim kraju. Jeśli jakiś cudzoziemiec zamiast asymilować i uczyć się naszego języka czy historii to chcę żyć z zasiłku i być dzikusem, który zabija innych to automatyczny kop w cztery litery i koniec gadki. I nie ważne kto wpuścił PiS czy PO to doskonale wiemy, że oba te partie są tak samo winne.
Dzik
20:30, 2025-07-07
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz