Widok starówki Torunia i flaga UE. Zdjęcie ilustracyjne. Depositphotos
Toruń odpadł w konkursie na Europejską Stolicę Kultury 2029. Dlaczego? Czyżby Gród Kopernika był dla komisji za mało europejski?
Polskie miasta, które zawalczą o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029 to Lublin, Kołobrzeg, Bielsko-Biała i Katowice. To 4 z 12 miast, które początkowo zgłosiły się do konkursu. Z konkursem pożegnały się takie miasta jak: Bydgoszcz, Jastrzębie-Zdrój, Kielce, Opole, Płock, Pszczyna, Rzeszów i Toruń.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego opublikowało raport z preselekcji konkursu o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2029. We wtorek (6 lutego) w Urzędzie Miasta odbyła się konferencja, na której podsumowano aplikację Torunia w konkursie. Warto podkreślić, że był to drugi start Torunia do tytułu Europejskiej Stolicy Kultury.
Komisja przeanalizowała aplikację Torunia i przedstawiał kilka wniosków tłumaczących to, dlaczego Toruń nie zakwalifikował się do grona finalistów.
- Miasto chce położyć duży nacisk na zatrzymanie odpływu lokalnych talentów, natomiast [komisja] zauważa, że miasto koncentruje się na polskiej młodzieży. Powinno też uzupełnić swoje starania o tę przestrzeń europejską, żeby też starać się znaleźć rozwiązania, które pozwolą przyciągnąć do miasta również osoby spoza Polski
- tłumaczy Krystian Kubajczyk, dyrektor Toruńskiej Agendy Kulturalnej.
Kolejne niedociągnięcia, jakie znaleziono w Toruńskiej aplikacji konkursowej, to małe zaangażowanie młodzieży i dzieci. Braki wypunktowano także w aspekcie cyfrowym miasta.
Jednakże Toruń ma swoje mocne strony, takie jak rozwinięta infrastruktura kulturalna i doświadczenie w organizacji międzynarodowych wydarzeń. Miasto zamierza wykorzystać rekomendacje ekspertów do dalszego rozwoju strategii kulturalnych.
Miasto nie zamierza jednak porzucić starań w rozwój kultury, a sugestie zawarte w raporcie będą implementowane. Może w przyszłości trzecia kandydatura na ESK okaże się tą szczęśliwą?
- Warto kontynuować te działania. Na pewno większa byłaby mobilizacja, gdybyśmy byli w konkursie. Ta kultura jest bardzo ważna i to wynika i z inwestycji, i z charakteru miasta i te prace powinny być kontynuowane i powinna być kontynuowana współpraca i kontakt ze środowiskami twórczymi. Myślę, że wszyscy czujemy, że ta praca, którą wykonaliśmy, nie poszła na marne
- mówił Ryszard Kruk, prezes Lokalnej Organizacji Turystycznej.
0
0
0
0
0
0
