Działają od 2015 roku, ale przyznają, że teraz jest najciężej. Pokonują ich rachunki za prąd, ale chcą walczyć o swoją działalność w mieście. Chcesz dalej ich wypieków? Zobacz, co możesz zrobić.
Chodzi o Pie Town, cukiernię działającą przy Antczaka 37. To bardzo popularne miejsce na kulinarnej i wypiekowej mapie Torunia. Cukiernia jest kojarzona z nietuzinkowymi tortami. Na miejscu z kolei można się tam raczyć kawą i innymi słodkościami.
[ZT]41887[/ZT]
To jednak nie jest dobry czas dla toruńskich lokali gastronomicznych. W ostatnim czasie zamknęło się ich kilka, m.in. Kona Coast Cafe, BOSKO, Karrotka, czy Osteria di Bitodno. Teraz o trudnej sytuacji informuje swoim klientów również cukiernia. Jej właściciele zwracają uwagę przede wszystkim na szalejące ceny energii elektrycznej, które mogą ich pogrążyć.
- Co nas czeka w nowym roku? Nie mamy pojęcia, ale wiemy, że po ostatnich dwóch fakturach za energię elektryczną tak naprawdę przez 4 miesiące pracowaliśmy, żeby zarobić na rachunki. Po pierwszej fakturze, która była jak strzał z półobrotu, maksymalnie zacisnęliśmy pasa - bez klimatyzacji w kuchni, z wyłączoną częścią sprzętów elektrycznych, każdorazowo planowaliśmy co piec i kiedy, żeby wykorzystać moment, w którym piekarnik był jeszcze gorący. Po dwóch miesiącach faktura za prąd opiewała na jeszcze wyższą kwotę! Jak pracować, gdy nawet oszczędzanie nic nie daje?! Przed nami zima, sama myśl o nadchodzących miesiącach mrozi krew w żyłach...
- czytamy na fanpagu Pie Town.
Właściciele przekonują jednak, że nie napisali tego postu po to, aby się żalić, ani przy okazji uświadamiać nikogo o aktualnej sytuacji ekonomicznej. Piszemy to, bo chcieliśmy Wam, Drodzy Klienci, wskazać pewien problem naszej cukierni - czytamy na facebooku.
Cukiernia zwraca m.in. uwagę na to, że w ostatnim czasie nie ma zbyt wielu klientów, mimo tego, że ma ponad 10 tysięcy obserwujących osób na profilu społecznościowym.
- Wiecie, że gdyby każdy z Was, z naszej dziesięciotysięcznej rzeszy fanów, raz na dwa miesiące wpadł do nas na kawę i kawałek ciastka i zjadł na miejscu, to sprawy wyglądałyby zupełnie inaczej? Uwielbiamy, gdy w Pie Town jest ruch, widok pełnej kawiarni napawa nas optymizmem, którego w obecnych czasach ze świecą szukać - dodają właściciele.
Pie Town nie chce też zakładać zbiórek w internecie. Cukiernia prosi tylko o jedno - o regularną wizytę raz w miesiącu i kupno kawałka ciasta lub kawy. Tak naprawdę w dużej mierze to od Was zależy jak potoczą się dalej losy naszego i Waszego „Miasta ciasta” - kończą.
Amadeusz 15:30, 10.11.2022
Wszystko zaczyna bankrutować drożyzna wykańcza przedsiębiorców a ma być jeszcze gorzej.
KasiaLo16:35, 10.11.2022
Dziwne, bo oni ceny mieli od zawsze bardzo wysokie za torty i ciasta. Ludzie przestali kupować bo za drogo. Konkurencja jest tańsza. Gdyby zeszli z cen to ludzie by chętniej kupowali.
Toruń | Mężczyzna w Wiśle. Na brzegu rzeki...
Świat robi się coraz to bardziej paskudny !!!
Morfeusz
06:23, 2025-05-25
Mieszkańcy wyjdą na ulice! Mówią: nie chcemy...
Bronić można las a nie to dzikie wysypisko ukryte w krzakach i sianie z domkiem w którym pali się niewiadomo czym. Raczej nie pomaga środowisku to co tam widać i żadna to natura
Budować
23:14, 2025-05-24
Toruń | Mężczyzna w Wiśle. Na brzegu rzeki...
Chce odejść niech odchodzi amen
Rrrrrr
19:42, 2025-05-24
Kolejny DRAMAT w uzdrowisku pod Toruniem
Cóż w mieście mają dobry towar a służby sobie nie radzą z problemem😱😱😱
Morfeusz
16:22, 2025-05-24