8 lutego kontrowersyjny artysta, nazywany następcą Popka z Gangu Albanii, wystąpi w Toruniu. Cypisa uwielbiają nastolatki, ale rodzice niekoniecznie... Środowy koncert wzbudza wiele emocji, tym bardziej, że jego występ w Toruniu będzie miał miejsce 200 metrów od biura poselskiego Anny Sobeckiej!
Prawie 230 tysięcy fanów na Facebooku, setki komentarzy i kilkanaście numerów, które nucą nastolatki na każdej szkolnej przerwie - Cypis to prawdziwy fenomen polskiej sceny! Artysta wystąpi w klubie Kotłownia 2.0. już w przyszłą środę (8 lutego). Klub znajduje się ok. 200 metrów od biura poselskiego Anny Sobeckiej, parlamentarzystka nie chciała jednak komentować tej sprawy.
Chociaż bilety na koncert dobrze się sprzedają, to rodzice biją na alarm!
[ZT]7452[/ZT]
O Cypisie zaczęło być głośno zaledwie kilka miesięcy temu. Jego twórczość odbiła się szerokim echem w gronie nastolatków i młodzieży. Młode pokolenie jest nim po prostu zachwycone, ich rodzice zdecydowanie nie! Najwięcej kontrowersji budzą teksty piosenek artysty:
Jestem ku*wa Tarantino, odpierdalam dobre kino.
Biały waż i zadymy, lepszy film nakręcimy.
Oskar ku*wa to za mało za ru**anie ją w kakao.
Wulgarne słowa i obsceniczny przekaz to znaki charakterystyczne muzyka. Specjaliści od wychowania biją na alarm, to może mieć duży wpływ na młodzież!
Joł! Niczego nie żałuj! Śmiało za hajs matki baluj!
Je*ać biedę i podatki! Ku*wy, dragi, nastolatki!
Jak się bawić to się bawić, za hajs matki kox postawić!
Kox, whisky na koszt mamy - tak się dzisiaj zabawiamy
Artyści hip-hopowi nigdy nie stronili od wulgaryzmów, czy opisywania sytuacji niebezpiecznych, z punktu widzenia prawa, ale w twórczości Cypisa, nie można dostrzec niczego poza tym.
- Jego teksty dotyczą tylko seksu, alkoholu i narkotyków, co po przesłuchaniu kilku kawałków staje się niezwykle monotonne. W każdym pokoleniu pojawiają się tacy artyści - tłumaczy dr hab. Artur Duda z katedry kulturoznawstwa UMK. - Jesteśmy trochę innym krajem niż USA czy Niemcy. Nie mamy świadomości, czym takie treści mogą grozić. Dorośli pewnie traktują to z przymrużeniem oka, ale dla młodych ludzi to mogą być wzorce zachowań.
Czy w twórczości Cypisa można znaleźć jakiś walor artystyczny?
- Pomyślałem sobie, że odpowiadając na to pytanie,warto byłoby znaleźć chociaż jedną malutką wartość tego tekstu, cokolwiek. Niestety, zadanie mnie przerosło. Nie znalazłem w nim niczego. Dosłownie - przyznaje Robert Małecki, pisarz, autor książki "Najgorsze dopiero nadejdzie". - Nie ma tam nawet pomysłu, bo trudno za pomysł uznać lepiej lub gorzej dobrane rymy na poziomie nauczania początkowego i wersy utkane z przekleństw. Teksty Cypisa nie dorastają nawet do rangi banału. Bo prawda jest taka, że przeklinać i rymować też trzeba umieć.
Nie można jednak na siłę ograniczać dzieciom dostępu do tego rodzaju muzyki.
- Zamiast wyłączać komputer, trzeba znaleźć inne rozwiązanie, aby odciągnąć dzieci i młodzież od tego prymitywnego hip-hopu. Wielu artystów jest lepszych tekstowo i muzycznie - dodaje Duda.
Wiele osób uważa, że treści, jakie w swoich tekstach przemyca raper, nie powinny być prezentowane publicznie.
- Ten człowiek, bo ciężko go nazwać artystą, nie powinien prezentować takich treści na jakiejkolwiek scenie. Jeśli podczas jego koncertu w Toruniu złamane zostanie prawo, to koniecznie trzeba będzie o tym powiadomić organy ścigania - stwierdza Jacek Kowalski, szef toruńskiego PiS i miejski radny tego ugrupowania.
Koncert Cypisa odbędzie się w najbliższą środę (8 lutego) w klubie Kotłownia 2.0. Bilety ciągle można kupować w klubie oraz sklepie Warex przy ul. Podmurnej.
Aniołek08:39, 02.02.2017
nie wątpliwie to bardzo ambitny artysta,oczytany,ba ośmielę stwierdzić,że poeta.
Taki G.Ciechowski przy nim to Pan Pikuś.
boże....
rafas09:27, 02.02.2017
Niepotrzebnie promujecie takie spędy dla patologii. Dzięki temu artykułowi pewnie jeszcze więcej ludzi przyjdzie na "koncert". Ten dziwak zwany Cypisem nie potrzebuje reklamy. Gdyby nie Wasz tekst pewnie nawet nie kojarzyłbym typa :) Najgorsze jest to, że takie dziwolągi mają odbiorców. Pozostaje jedynie poczekać aż fani jego twórczości dorosną, bo wtedy sami będą się wstydzić, że słuchali czegoś takiego jak "Cypis".
pat10:03, 02.02.2017
Dno i metr mułu
Beka10:55, 02.02.2017
A Wy tym artykułem ten koncert hejtujecie, czy promujecie, bo tak nie wiem za bardzo xDDD
Polak13:41, 02.02.2017
Jesli autor tekstu wiąże cypisa z hip hopem to tez nie jest zbyt inteligentny
Diffek14:01, 02.02.2017
Jak cypis to największa penera jaką znam. Lubię i szanuję go! :)
Mefiu14:29, 02.02.2017
Cypisa nie mozna nazwac artysta ale np dode juz tak? Hahaha
Medusa Official14:35, 02.02.2017
Kto chce słucha, kto nie chce to nie słucha.
Hudy15:38, 02.02.2017
do wszystkiego trzeba miec dystans....
pener15:56, 02.02.2017
tylko że *%#)!& sama prawda jest w tych tekstach hahah oczerniacie ziomeczka który mówi jak jest na każdej piątkowej imprezie
Adam456816:03, 02.02.2017
Droga redakcjo :D
Nie można równać człowieka, który nagrywa rozrywkową muzykę dla ludzi pełnoletnich z artystą tj. raper. Z drugiej strony chciałbym wiedzieć, jakie znaczenie ma w tej sprawie biuro p. Sobieckiej? Pozdrawiam wszystkich!
napewnoniecypis16:11, 02.02.2017
nie ma to jak kogos oczerniac za to ze tworzy muzyke to jego praca moze teksty nie sa wybitne jak mickiewicza ale zrozumcie ze tak zarabia na zycie daje tak samo inny mozliwosc sluchania chociaz cos po nim zostanie jak przeminie a co powiecie na tych co siedza w sejmie i *%#)!& w krzesla czy sie smieja do tabletow ??? a i co najwazniejsze okradaja polske ale lepiej sie dowalic do kogos co zarabia natym co tworzy pozdro
Sebix16:30, 02.02.2017
Wszystko w tym artykule byłoby ok, gdyby nie fakt, że Cypis został nazwany raperem... Owszem, kiedyś nim był i szło mu nieźle, ale teraz nie można go tak nazwać (moim zdaniem). Jest to pewnego rodzaju kaleczenie polskiego rapu, który niestety schodzi na psy. Jako słuchacz takich artystów jak O.S.T.R, czy Pezet, poczuwam się do wyprowadzenia czytelników i autorów z błędu. Cyprian kiedyś (chyba w 2011 roku) nagrywał rap i jak wspomniałem, całkiem dobry. Wiem, jego muzyka budzi wiele kontrowersji itp, ale może lepiej zostawić ten temat? Kto chce, ten i tak będzie słuchał. Tworzy muzykę imprezową i niech sobie tworzy, jego sprawa. Udało mu się "wybić", więc niech czerpie z tego korzyści, z czegoś musi żyć. Osobiście nie mam nic do jego muzyki, czasami nawet lubię sobie posłuchać, ale też nie jestem jakimś fanem. Uważam tą muzykę za odskocznię od codziennego życia. Tyle z mojej strony, dziękuję za uwagę...
PS
Pozdrawiam Cypriana. Nadal myślę, że takie artykuły są zbędne. Niech się chłopak rozwija w tym co robi, bo jak widać dobrze mu to idzie...
Sebix16:32, 02.02.2017
Wszystko w tym artykule byłoby ok, gdyby nie fakt, że Cypis został nazwany raperem... Owszem, kiedyś nim był i szło mu nieźle, ale teraz nie można go tak nazwać (moim zdaniem). Jest to pewnego rodzaju kaleczenie polskiego rapu, który niestety schodzi na psy. Jako słuchacz takich artystów jak O.S.T.R, czy Pezet, poczuwam się do wyprowadzenia czytelników i autorów z błędu. Cyprian kiedyś (chyba w 2011 roku) nagrywał rap i jak wspomniałem, całkiem dobry. Wiem, jego muzyka budzi wiele kontrowersji itp, ale może lepiej zostawić ten temat? Kto chce, ten i tak będzie słuchał. Tworzy muzykę imprezową i niech sobie tworzy, jego sprawa. Udało mu się "wybić", więc niech czerpie z tego korzyści, z czegoś musi żyć. Osobiście nie mam nic do jego muzyki, czasami nawet lubię sobie posłuchać, ale też nie jestem jakimś fanem. Uważam tą muzykę za odskocznię od codziennego życia. Tyle z mojej strony, dziękuję za uwagę...
PS
Pozdrawiam Cypriana. Nadal myślę, że takie artykuły są zbędne. Niech się chłopak rozwija w tym co robi, bo jak widać dobrze mu to idzie...
Sebix16:33, 02.02.2017
Wszystko w tym artykule byłoby ok, gdyby nie fakt, że Cypis został nazwany raperem... Owszem, kiedyś nim był i szło mu nieźle, ale teraz nie można go tak nazwać (moim zdaniem). Jest to pewnego rodzaju kaleczenie polskiego rapu, który niestety schodzi na psy. Jako słuchacz takich artystów jak O.S.T.R, czy Pezet, poczuwam się do wyprowadzenia czytelników i autorów z błędu. Cyprian kiedyś (chyba w 2011 roku) nagrywał rap i jak wspomniałem, całkiem dobry. Wiem, jego muzyka budzi wiele kontrowersji itp, ale może lepiej zostawić ten temat? Kto chce, ten i tak będzie słuchał. Tworzy muzykę imprezową i niech sobie tworzy, jego sprawa. Udało mu się "wybić", więc niech czerpie z tego korzyści, z czegoś musi żyć. Osobiście nie mam nic do jego muzyki, czasami nawet lubię sobie posłuchać, ale też nie jestem jakimś fanem. Uważam tą muzykę za odskocznię od codziennego życia. Tyle z mojej strony, dziękuję za uwagę...
PS
Pozdrawiam Cypriana. Nadal myślę, że takie artykuły są zbędne. Niech się chłopak rozwija w tym co robi, bo jak widać dobrze mu to idzie...
Król Bober V Zbereźn20:09, 03.02.2017
*%#)!& artykuł stworzony dla pruderyjnych tapirów (nazwa od tych fryzur które noszą starsze panie) które nie rozumieją muzyki rozrywkowej
0 0
rafas podałeś rozwiązanie problemu. Młodzież z tego wyrośnie. A jeśli nie, to znaczy, że miała już wcześniej predyspozycje do patologii, pozdrawiam :)