Naczelny Sąd Administracyjny jeszcze nie wydał wyroku w sprawie odwołania konkursu na dyrektora Teatru Wilama Horzycy. Marszałek zaproponował, aby fotel dyrektora objął Paweł Dangel. Problem w tym, że formalnie nie jest to takie proste. Jak tę propozycje skomentowali pracownicy toruńskiego teatru?
Chociaż marszałek miał podjąć negocjacje z Romualdem Wiczą-Pokojskim, który wygrał konkurs, to jednak nie udało się znaleźć porozumienia i Horzyca ciągle zostaje bez dyrektora.
[ZT]4151[/ZT]
Aby w końcu wybrać dyrektora marszałek jest zdecydowany podjąć konkretne kroki..
- Zwróciłem się do pana prezydenta, czy nie zechciałby być partnerem prowadzącym dla Wilama Horzycy. Ta obecność sprawiłaby, że teatr zyskałby jeszcze większą stabilność. Moglibyśmy ogłosić zgodnie z prawem nowy nabór na dyrektora. Takie postępowanie może potrwać dwa albo trzy lata. W tej sytuacji różni ludzie interesują się Teatrem Horzycy. Zainteresował się nim również Paweł Dangel - tłumaczył na antenie Radia Pik, w audycji „Popołudnie z nami” Piotr Całbecki
Paweł Dangel to reżyser teatralny, który pracował w polonijnych teatrach i szkołach teatralnych. Związał się z branżą ubezpieczeniową i od kilkunastu lat nie jest związany zawodowo z teatrem i nie jest czynnym członkiem środowiska artystycznego. Dlatego wiadomość o ewentualnym objęciu przez niego fotela dyrektora zaniepokoił pracowników teatru, którzy wystosowali specjalne oświadczenie.
- Proponowane rozwiązanie nie pozwoli na powołanie dyrektora. Byłoby to możliwe jedynie na drodze LIKWIDACJI Teatru (na 4 lata przed stuleciem instytucji!) i powołania w to miejsce nowej placówki. Jest to rozwiązanie kuriozalne, długotrwałe i kosztowne. Zespół poprosił o czas na konsultacje prawne i podjęcie decyzji, która będzie przekazana na następnym spotkaniu, na co Pan Marszałek wyraził zgodę. Od środy 16 listopada bezskutecznie próbujemy przekazać Panu Marszałkowi nasze stanowisko - czytamy w treści dokumentu.
Całość oświadczenia tutaj.
Głos w tej sprawie zabrała także Joanna Scheuring-Wielgus. Zanim została posłanką, startowała w konkursie na stanowisko dyrektora Teatru Wilama Horzycy w Toruniu.
- To, co robi marszałek pokazuje, że nie zrozumiał on, że konkurs na dyrektora unieważnił niezgodnie z prawem - przyznaje parlamentarzystka w rozmowie z Dzień Dobry Toruń. - Jego ruchy pokazują, że szuka on wyjścia z sytuacji, w której jest przegranym. To skandal, bo jego poczynań nie akceptuje zespół teatru. Jest to wbrew wyrokowi sądu! To bardzo słabe zachowanie, tym bardziej że nie ma jeszcze konkursu, a jest już kandydat!
Kolejne spotkanie marszałka Całbeckiego z zespołem Teatru Horzycy zaplanowano na 29 listopada..
mieszkaniec12:21, 21.11.2016
11 1
Czy jest jakieś stanowisko na które nie startowała Pani Wielgus? Prezydent, Dyrektor CSW, Dyrektor Teatru.. Gdyby nie została posłanką pewnie zaliczyłaby jeszcze konkursy na Dyrektora Baja Pomorskiego i Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej. 12:21, 21.11.2016
pensum12:34, 21.11.2016
8 1
Prześmieszna Szojringowa już nawet teatro...lożką! ( czyli bliżej jej do leżaka niż teatru, ale ona jest ponad to!) została! No,no,no! poseł od najgłupszych wypowiedzi, wręcz kaskadowej *%#)!& niebawem urządzi nam teatr! 12:34, 21.11.2016
kudłaty14:58, 21.11.2016
4 0
mieszkaniec & pensum macie racje... ale problem dalej zostaje... i ściema na stanowisko dyrektora, jest kandydat a nie ogłoszono konkursu... Wicza "małemu łysemu" nie pasował a teraz kolesia z ubezpieczeń na dyrektora chce posadzić i do "dużego łysego" w lamenty, nie radzi sobie gapcio i on jest wojewodą - śmiech na sali, majster z betoniarni jest bardziej kompetentny. 14:58, 21.11.2016
dlt08:34, 23.11.2016
1 0
Nie rozumiem jednej rzeczy. Co ma zespół teatru do obsady stanowiska dyr.? Ten teatr nie jest prywatny więc dlaczego aktorzy tak się zachowują?
Jak im się nie podoba to niech założą swój prywatny teatr bez dotacji a zobaczymy czy się utrzymają. 08:34, 23.11.2016