W poniedziałek (15.12) na Rynku Staromiejskim w Toruniu, pod pomnikiem Mikołaja Kopernika, odbył się kolejny Publiczny Różaniec o Odnowę Narodu Polskiego. W zgromadzeniu uczestniczyło około 30 osób osób. Wydarzenie ma charakter cykliczny i od miesięcy regularnie odbywa się w tym samym miejscu. Czy coś się jednak zmieniło?
[ALERT]1765870066902[/ALERT]
Podczas modlitwy pojawiły się banery, które od dawna towarzyszą tej inicjatywie i za każdym razem wywołują duże emocje. Na jednym z nich znalazł się napis sugerujący, że rząd Donalda Tuska „chce uczyć dzieci masturbacji, wyrażania zgody na seks, pierwszych doświadczeń seksualnych i orgazmu”.
Drugi baner przedstawiał toruński szpital na Bielanach, obok którego umieszczono wizerunek dziecka urodzonego w 21. miesiącu ciąży oraz hasło informujące, że „w szpitalu na Bielanach w Toruniu w 2024 roku zabito 27 dzieci przez aborcję”.
Treści te wzbudzały silne reakcje przechodniów. Na rynku przebywało w tym czasie sporo osób, w tym uczestnicy jarmarku bożonarodzeniowego, turyści i mieszkańcy, którzy przypadkowo znaleźli się w centrum wydarzeń.
[FOTORELACJANOWA]14400[/FOTORELACJANOWA]
Ostatni miesiąc był w Toruniu szczególnie napięty wokół tej inicjatywy. Podczas poprzedniego różańca policja zatrzymała Wiesława Janowskiego, jednego z uczestników modlitwy, który odmówił wylegitymowania się. Zdarzenie to wywołało szeroką dyskusję i protesty środowisk związanych z organizatorami różańca.
Po tym incydencie uczestnicy wydarzenia zwrócili się do biskupa toruńskiego z apelem o pomoc. Kuria potwierdziła, że doszło do spotkania, a biskup odniósł się do sprawy, popierając samą ideę modlitwy, ale jednocześnie sygnalizując potrzebę zmiany jej formy.
[ZT]74292[/ZT]
– Ksiądz Biskup podkreślił podczas spotkania, że błogosławi samemu dziełu modlitwy w intencji ochrony życia, zwłaszcza dzieci nienarodzonych. Zaznaczył wyraźnie, że błogosławieństwo dotyczy modlitwy i intencji, a nie konkretnych środowisk czy grup
– przekazał nam wtedy ks. Wojciech Skolmowski.
Jak dodał rzecznik kurii, biskup zwrócił uwagę na potrzebę nadania zgromadzeniom bardziej pozytywnego, rodzinnego i jednoczącego charakteru, który sprzyja modlitwie i budowaniu dobra. Wprost zasugerował, aby zamiast drastycznych przedstawień centralnym symbolem stał się obraz błogosławionej Rodziny Ulmów.
Kuria sygnalizuje przy tym, że obecna forma, szczególnie prezentowanie tzw. „krwawych banerów”, nie odpowiada duchowi, jaki powinien towarzyszyć publicznej modlitwie. Organizatorzy zapowiadali, że forma wydarzeń może ulec zmianie.
Podczas poniedziałkowego różańca pojawił się jednak nowy element, który można jednak było stosunkowo łatwo przeoczyć — był wyraźnie mniejszy od pozostałych. Bezpośrednio pod pomnikiem Mikołaja Kopernika dwóch uczestników trzymało niewielki baner, kilkukrotnie mniejszy od dobrze znanych, wielkoformatowych plansz antyaborcyjnych.
Widniał na nim napis: „Zło dobrem zwyciężaj. Rodzina Ulmów – sprawiedliwi i błogosławieni”. W zestawieniu z dominującymi, dużymi i kontrowersyjnymii banerami przekaz ten ginął wizualnie, choć formalnie znajdował się w samym centrum zgromadzenia. Trudno nie odnieść wrażenia, że sugestia biskupa została spełniona — ale w wersji zdecydowanie „kieszonkowej”.
To pierwszy raz, gdy w centralnym punkcie modlitwy pojawiło się bezpośrednie nawiązanie do propozycji kurii, by nadać wydarzeniu bardziej pozytywny, rodzinny charakter i oprzeć przekaz na symbolice Rodziny Ulmów. Na razie jednak nowy ton wybrzmiał raczej jako dodatek niż realna zmiana formuły całego zgromadzenia.
Na uwagę zasługuje również fakt, że po raz pierwszy od dłuższego czasu do służb nie wpłynęło żadne zgłoszenie od toruńskich radnych w sprawie zgromadzenia. W związku z tym na miejscu nie podejmowano żadnych czynności, nie doszło do legitymowania uczestników ani interwencji policji.
Czy poniedziałkowy różaniec zapowiada realną zmianę formuły wydarzenia, czy był jedynie jednorazowym sygnałem – pokażą kolejne tygodnie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz