Sprawa brutalnego ataku na nauczycielkę w jednej z toruńskich szkół średnich wraca z nowymi, istotnymi ustaleniami. Choć od zdarzenia minął już ponad miesiąc, śledztwo wciąż trwa, a jego finał może zależeć od jednej, kluczowej opinii biegłych. Prokuratura potwierdza, że pojawiły się poważne wątpliwości co do poczytalności 18-letniego ucznia, który w listopadzie zaatakował pedagog.
[ALERT]1765627569323[/ALERT]
Do dramatycznego incydentu doszło 12 listopada w liceum przy ul. Marii Skłodowskiej-Curie. Z ustaleń śledczych wynika, że 62-letnia nauczycielka została kilkukrotnie uderzona w głowę po tym, jak zwróciła uczniowi uwagę na wykonanie zadania. Kobieta trafiła do szpitala, a sprawca został zatrzymany.
Szkoła od początku podkreślała, że nie akceptuje żadnych form przemocy. W wydanym oświadczeniu dyrekcja informowała o natychmiastowym wdrożeniu procedur bezpieczeństwa, udzieleniu pomocy poszkodowanej nauczycielce oraz zapowiedziała dodatkowe działania wychowawcze i wsparcie psychologiczne dla uczniów.
[ZT]73496[/ZT]
Materiały trafiły do Prokuratury Rejonowej Toruń–Wschód 14 listopada. Jak ustaliliśmy wcześniej, podejrzanemu przedstawiono zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz spowodowania obrażeń ciała poniżej 7 dni.
– Maciejowi Ł. przedstawiono zarzut popełnienia przestępstwa z art. 222 §1 k.k. w zw. z art. 157 §2 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. Przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia czynu i wyraził skruchę
– informowała wówczas rzeczniczka Prokuratury Okręgowej, prok. Izabela Oliver.
Śledczy od początku zapowiadali powołanie biegłych psychiatrów i psychologa. Teraz, jak informują „Nowości”, to właśnie wątek zdrowia psychicznego 18-latka wysuwa się na pierwszy plan.
[ZT]73508[/ZT]
Z ustaleń prokuratury wynika, że nastolatek posiada orzeczenie o niepełnosprawności oraz o potrzebie kształcenia specjalnego w związku ze spektrum autyzmu i zespołem Aspergera. Dokument został wydany w lipcu 2023 roku i obowiązuje do końca okresu nauki.
– Prokuratura zwróciła się o dokumentację dotyczącą stanu zdrowia, ale i zaleceń dotyczących kształcenia, terapii i warunków nauczania zarówno do szkoły, jak i do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Obie te placówki przekazały nam dokumenty. Przedstawiła je również matka Macieja Ł., która została przesłuchana
– przekazała „Nowościom” prokurator rejonowa Joanna Becińska z Prokuratury Rejonowej Toruń–Wschód.
Jak dodaje, liceum przedłożyło także arkusze ocen, ocenę funkcjonowania ucznia oraz dokumentację indywidualnego i terapeutycznego toku nauczania. Całość trafiła już do biegłych.
Na 17 grudnia wyznaczono badanie sądowo-psychiatryczne osiemnastolatka. Po nim trzeba będzie jeszcze poczekać na opinię biegłych. To właśnie ta ekspertyza może przesądzić o dalszym losie postępowania. W przypadku uznania niepoczytalności podejrzany nie odpowiada karnie przed sądem. Z uwagi na te wątpliwości prokuratura wystąpiła również o wyznaczenie obrońcy z urzędu.
Jak możemy przeczytać w "Nowościach", równolegle osobne postępowanie prowadzi Kujawsko-Pomorskie Kuratorium Oświaty. Obejmuje ono nie tylko sam incydent, ale również warunki kształcenia w niepublicznym liceum, w tym m.in. obecność i liczbę nauczycieli wspomagających. Śledztwo prokuratury pozostaje w toku. Kluczowe ustalenia mają zapaść po zaplanowanym badaniu biegłych. Sprawę będziemy na bieżąco monitorować.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz