Sytuacja na Wiśle budzi coraz większy niepokój – zarówno w Warszawie, jak i na odcinku między Włocławkiem a Toruniem. IMGW ostrzega, że mamy do czynienia z suszą hydrologiczną, a hydrolodzy nie widzą w najbliższych tygodniach szans na poprawę.
[ALERT]1756897890211[/ALERT]
We wtorkowy poranek (2 września) na wodowskazie Warszawa-Bulwary zanotowano zaledwie 5 cm. To najniższy stan w historii pomiarów w tym miejscu. Jak ustaliła reporterka RMF FM Magdalena Grajnert, w ciągu doby poziom może spaść nawet do 2 cm. Eksperci alarmują, że wkrótce możliwe są wartości zerowe, a nawet ujemne.
Mieszkańcy stolicy nie kryją przerażenia.
– Nad Wisłą jestem trzy, cztery razy w tygodniu i mamy siódemkę, szóstkę. Wczoraj było siedem, a dzisiaj piątka. To napawa pesymizmem. To jest zastraszający stan – mówił jeden z warszawiaków reporterce RMF FM.
[ZT]70692[/ZT]
[FOTORELACJANOWA]13724[/FOTORELACJANOWA]
Niski stan wody obnaża także inną bolesną prawdę – rzeka odsłania ogromne ilości śmieci, głównie plastikowych butelek i resztek ubrań. – Mnie najbardziej smuci fakt, że obniżony poziom Wisły pokazuje ilość śmieci, którą my tam wrzucamy do wody. To jest bardzo smutny widok – skomentowała w rozmowie z radiem RMF FM młoda mieszkanka Warszawy.
Choć w Toruniu nie notuje się aż tak dramatycznych wartości jak w Warszawie, sytuacja także jest poważna. IMGW już 26 sierpnia wydał ostrzeżenie przed suszą hydrologiczną dla odcinka Wisły od Zbiornika Włocławskiego do Torunia. Alarm potrwa co najmniej do 30 września, ale niewykluczone, że zostanie przedłużony.
Hydrolodzy wskazują, że przepływ wody utrzymuje się poniżej charakterystycznego najniższego poziomu SNQ. To oznacza, że rzeka traci zdolność do samooczyszczania, co odbija się na całym ekosystemie. Niski stan wody ma też wpływ na gospodarkę wodną i może zagrażać żegludze czy poborom wody dla celów komunalnych.
IMGW podkreśla, że w najbliższych dwóch tygodniach należy spodziewać się raczej ciepłej i suchej pogody, co jeszcze pogłębi kryzys. Tymczasem mieszkańcy Torunia i Warszawy obserwują Wisłę z coraz większym niepokojem.
Alert: Coś się dzieje? Widziałeś wypadek, pożar, dziwne zdarzenie? Nie trzymaj tego dla siebie! Daj nam znać, a ostrzeżemy mieszkańców i pomożemy w szybkim przekazie informacji. Twój sygnał może być kluczowy! Pisz do nas na Facebooku lub wyślij wiadomość na [email protected]. Bądź na bieżąco, reaguj, informuj! ⚠️📩
Daniel Wiśniewski [email protected]