Toruński dziennikarz walczy o oko po groźnym wypadku. Policja bada sprawę i sprawdza, czy nie doszło do podobnych zdarzeń w ostatnich dniach.
[ALERT]1755605215686[/ALERT]
W piątek (15 sierpnia) około godziny 20:00 na skrzyżowaniu ulicy Traugutta z Bulwarem Filadelfijskim w Toruniu doszło do niecodziennego i niebezpiecznego zdarzenia. Marcin Lewicki, toruński dziennikarz, obecnie związany z portalem O2.pl, został uderzony w oko przez niezidentyfikowany przedmiot. Do zdarzenia doszło w chwili, gdy stał motocyklem na światłach z uchyloną szybą kasku.
– W momencie gdy stałem motocyklem na światłach, mając uchyloną szybkę od kasku, uderzył mnie w oko niezidentyfikowany przedmiot, najpewniej metalowy. Przedmiot leciał z ogromną prędkością
– relacjonował Lewicki w mediach społecznościowych.
[ZT]70455[/ZT]
Dziennikarz trafił do szpitala, gdzie lekarze z Torunia i Bydgoszczy walczą o uratowanie jego wzroku. W internecie opublikował swoje zdjęcie z opatrunkiem na oku i uspokajał bliskich: – Uspokajam. Żyję i walczę! Trwa walka o oko, za którą dziękuję lekarzom.
Lewicki nie ukrywa, że nie zamierza dopuścić do umorzenia sprawy i liczy na pomoc mieszkańców. – Szukam świadków tego zdarzenia, bo chcemy ustalić co to było. Są pewne podejrzenia, o których na ten moment nie chcę głośno pisać, ale nie mam zamiaru dopuścić do umorzenia policyjnego śledztwa. To dzień Festiwalu Wisły. Zdarzenie z pewnością widziało wiele osób – zaznaczył.
W swoich wpisach podziękował także osobom, które natychmiast udzieliły mu pomocy, w tym nieznanemu mężczyźnie z Ukrainy, który zatrzymał patrol policji.
Jak poinformowała nas toruńska policja, sprawa jest traktowana bardzo poważnie.
– Policjanci prowadzą postępowanie, dotyczące zdarzenia z udziałem motocyklisty, do którego doszło w dniu 15 sierpnia tego roku na jednej z toruńskich ulic. Ze wstępnych informacji wynikało, że kierowca jednośladu, podczas oczekiwania na zielone światło na skrzyżowaniu, został uderzony w oko niezidentyfikowanym najprawdopodobniej metalowym przedmiotem. Dotychczas w sprawie wykonano szereg czynności procesowych i pozaprocesowych, które mają na celu wyjaśnienie wszelkich okoliczności tej sprawy
– mówi asp. Dominika Bocian, oficer prasowa KMP w Toruniu.
- Intensywne czynności śledczych trwają, a policjanci badają każdy możliwy trop, w tym informacje o dwóch podobnych zdarzeniach, które miały mieć miejsce w ciągu kilku ostatnich dni. Dziś akta postępowania zostały przekazane do Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum-Zachód z wnioskiem o wszczęcie śledztwa w tej sprawie - dodaje rzeczniczka toruńskich mundurowych.
Alert: Coś się dzieje? Widziałeś wypadek, pożar, dziwne zdarzenie? Nie trzymaj tego dla siebie! Daj nam znać, a ostrzeżemy mieszkańców i pomożemy w szybkim przekazie informacji. Twój sygnał może być kluczowy! Pisz do nas na Facebooku lub wyślij wiadomość na [email protected]. Bądź na bieżąco, reaguj, informuj! ⚠️📩
Daniel Wiśniewski [email protected]