Ponad 73 tysiące złotych straciła mieszkanka Torunia, przekonana, że ratuje swojego syna. Oszuści podszyli się pod policję i wyłudzili od niej pieniądze.
[ALERT]1754991465953[/ALERT]
W Toruniu doszło do kolejnego oszustwa metodą „na policjanta”. W poniedziałek (11 sierpnia) 75-letnia mieszkanka miasta odebrała telefon od osoby podającej się za funkcjonariuszkę. Kobieta usłyszała, że jej syn spowodował poważny wypadek drogowy i aby uniknąć aresztu, konieczna jest wysoka kaucja.
Przekonana, że pomaga bliskiemu, seniorka spakowała wszystkie swoje oszczędności i zgodnie z instrukcjami przekazała je nieznanemu mężczyźnie, który czekał pod jej domem. W ten sposób straciła ponad 73 tysiące złotych. Dopiero po czasie zorientowała się, że padła ofiarą oszustów. Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie.
Metoda działania przestępców jest powtarzalna – najpierw wykonują połączenie, zazwyczaj na telefon stacjonarny, a następnie proszą o pieniądze, które rzekomo mają być przeznaczone na kaucję, operację lub inne nagłe potrzeby. Często wywierają presję czasu, by ofiara działała bez zastanowienia.
Policja apeluje, aby w przypadku takich telefonów natychmiast się rozłączyć, skontaktować z rodziną i sprawdzić, czy sytuacja jest prawdziwa. Nie należy podawać przez telefon informacji o oszczędnościach ani przechowywanych w domu pieniądzach. Warto także rozmawiać z seniorami w rodzinie o zagrożeniach i rozważyć zmianę numeru telefonu stacjonarnego na nienależący do publicznego wykazu.
Każdą próbę wyłudzenia należy zgłaszać na numer alarmowy 112. Tylko ostrożność i czujność mogą uchronić przed stratami.
Alert: Coś się dzieje? Widziałeś wypadek, pożar, dziwne zdarzenie? Nie trzymaj tego dla siebie! Daj nam znać, a ostrzeżemy mieszkańców i pomożemy w szybkim przekazie informacji. Twój sygnał może być kluczowy! Pisz do nas na Facebooku lub wyślij wiadomość na [email protected]. Bądź na bieżąco, reaguj, informuj! ⚠️📩