Wojskowy Szpital Kliniczny w Bydgoszczy zakończył współpracę z uczelnią w Toruniu, co wzbudziło reakcję poseł Anny Gembickiej. W interpelacji skierowanej do MON domaga się ona wyjaśnień i wskazuje na potencjalne konsekwencje tej decyzji. Jaką dostała odpowiedź?
Decyzja ta wywołała wiele pytań, zarówno w środowisku medycznym, jak i akademickim, zwłaszcza w kontekście organizacji praktyk dla studentów pielęgniarstwa.
W związku z nagłym zakończeniem współpracy parlamentarzystka PiS Anna Gembicka zwróciła się do Ministra Obrony Narodowej z interpelacją, domagając się wyjaśnień w tej sprawie. W piśmie wskazała, że decyzja budzi obawy o jej wpływ na kształcenie studentów oraz funkcjonowanie szpitala.
- Nagłość tej decyzji oraz brak jasnej komunikacji w tej sprawie wywołują niepokój w środowiskach akademickich i medycznych
- podkreśliła posłanka.
W interpelacji pojawiły się także pytania o przyczyny decyzji, jej potencjalne motywy oraz o kroki, jakie podjęto, by zminimalizować skutki dla studentów.
W odpowiedzi na interpelację Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że współpraca między szpitalem a uczelnią była realizowana na podstawie umowy podpisanej w sierpniu 2023 roku. Jak jednak zaznaczono, umowa ta nie posiadała formalnej zgody Ministra Obrony Narodowej, co oznacza, że od początku była nieważna.
- Brak wymaganej zgody formalnej uniemożliwił dalszą realizację umowy
- wyjaśnił w odpowiedzi sekretarz stanu Paweł Bejda.
Warto dodać, że Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu od lat budzi mieszane uczucia w opinii publicznej. Uczelnia, związana z Fundacją Lux Veritatis, wielokrotnie była obiektem publicznych debat na temat jej charakteru, działalności oraz wsparcia ze strony państwa.
Zakończenie współpracy ze szpitalem wojskowym wywołało kolejne pytania o rolę uczelni w kształceniu kadr medycznych i jej relacje z innymi instytucjami.
Decyzja o zakończeniu współpracy stawia pod znakiem zapytania przyszłość praktyk zawodowych studentów pielęgniarstwa, które są kluczowym elementem ich edukacji. Niejasne pozostaje również, jaki wpływ decyzja będzie miała na działalność szpitala wojskowego, który korzystał z pomocy studentów podczas ich praktyk.
Choć Ministerstwo Obrony Narodowej wskazuje na formalne powody decyzji, sprawa nadal budzi kontrowersje. Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy zakończenie współpracy mogło mieć także inne, pozaprawne przyczyny.
Na razie dalsze działania, zarówno ze strony MON, jak i uczelni, pozostają w sferze domysłów. Zainteresowanie sprawą pokazuje jednak, że decyzje dotyczące tej współpracy będą bacznie obserwowane przez opinię publiczną.
Daniel Wiśniewski [email protected]