Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska (GDOŚ) odmówił wydania decyzji środowiskowej dla projektu budowy zapory na Wiśle w Siarzewie. To kluczowy dokument, którego brak uniemożliwia dalsze procedowanie tej inwestycji, w tym uzyskanie pozwolenia na budowę. - Rząd Donalda Tuska rękami usłużnych urzędników uderza w bezpieczeństwo mieszkańców naszego regionu! - alarmuje włocławska poseł Anna Gembicka z PiS.
GDOŚ poinformował, że uchylił decyzję środowiskową wydaną przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy z 29 grudnia 2017 roku w całości i odmówił określenia środowiskowych uwarunkowań dla przedsięwzięcia.
Tym samym inwestycja, która miała być częścią wieloletniego programu „Zagospodarowanie Dolnej Wisły”, znalazła się w impasie.
Procedura rozpoczęła się w grudniu 2016 roku na wniosek PGW Wody Polskie, które złożyły wniosek o wydanie decyzji środowiskowej. Rok później bydgoski RDOŚ taką decyzję wydał, jednak była ona wielokrotnie zaskarżana, aż sprawa trafiła na poziom GDOŚ. Ostateczna decyzja, podjęta 23 grudnia 2024 roku, oznacza brak dalszej możliwości odwołania. Strona wnioskująca może jedynie zwrócić się o ponowne rozpatrzenie sprawy.
Budowa zapory w Siarzewie była istotnym elementem przyjętego w październiku 2023 roku przez rząd Mateusza Morawieckiego programu „Zagospodarowanie Dolnej Wisły”. Inwestycja miała podnieść bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, przeciwdziałać suszy oraz wspierać lokalną gospodarkę. Planowano, że nowa zapora stanie się wsparciem dla istniejącej konstrukcji we Włocławku.
W grudniu 2017 roku przedstawiciele rządu Mateusza Morawieckiego podpisali porozumienie w sprawie realizacji tego przedsięwzięcia. W 2021 roku Wody Polskie ogłosiły przetarg na dokumentację techniczną. Wczorajsze rozstrzygnięcie GDOŚ przekreśla jednak te plany.
Decyzja GDOŚ spotkała się z ostrą reakcją polityków. Włocławska poseł PiS, Anna Gembicka, skomentowała sprawę, wskazując na działania obecnego rządu jako przyczynę zablokowania inwestycji:
- Rząd Donalda Tuska rękami usłużnych urzędników uderza w bezpieczeństwo mieszkańców naszego regionu! Siarzewo to kluczowa inwestycja – ze względu na bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, na zapobieganie suszy i ze względów gospodarczych!
Gembicka zapowiedziała, że w związku z decyzją GDOŚ zwoła posiedzenie sejmowego zespołu ds. kaskadyzacji Dolnej Wisły, aby ustalić, co stoi za taką decyzją.
Choć brak decyzji środowiskowej obecnie blokuje projekt, nie oznacza to definitywnego końca planów budowy zapory.
Strona wnioskująca może próbować złożyć nowy wniosek lub wnioskować o ponowne rozpatrzenie sprawy. Z pewnością inwestycja pozostanie tematem politycznej i społecznej dyskusji w najbliższych miesiącach.
4 4
Jedzie i się lansuje przed kamerami u powodzian, a innym może sam zapewnić powódź 100 lecia. Co za fałszywy premier nam się trafił.
5 1
Co na to Marszałek Województwa i Wojewoda? Czy budowa zapory wodnej, zbiornika retencyjnego, elektrowni wodnej, mostu przez Wisłę służy rozwojowi województwa, czy przyczynia się do zwiększenia ilości miejsc pracy ? Jakie działania podejmie Marszałek z Wojewoda dla ratowania inwestycji która byłaby największą inwestycją w województwie? Co dla ratowania tej inwestycji robią władze województwa?
4 0
A władze chin zatwierdziły właśnie budowę największej zapory wodnej na świecie z elektrownia wodną, czemu nikogo to nie dziwi?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz