To koniec sprzedaży alkoholu na stacjach paliw w Toruniu? Decyzja została podjęta

Toruń zdecydował się na pionierski krok w kwestii regulacji sprzedaży alkoholu na stacjach paliw, wprowadzając zakaz sprzedaży trunków o zawartości powyżej 4,5% alkoholu. To pierwsza taka inicjatywa w Polsce, która może stać się przykładem dla innych miast w kraju.

Decyzja Rady Miasta Torunia, ogłoszona już w maju, ma na celu wprowadzenie porządku i dodatkowych obostrzeń w handlu detalicznym alkoholem na stacjach paliw.

Jak informuje Onet.pl, Krzysztof Kisielewski, dyrektor Wydziału Ewidencji i Rejestracji Urzędu Miasta Torunia, wyjaśnił, że wprowadzone regulacje są zgodne z przepisami ustawy antyalkoholowej. Zgodnie z tą ustawą, samorządy są zobowiązane do ograniczania dostępności i spożycia alkoholu.

- Stacje paliw powinny służyć przede wszystkim do sprzedaży paliwa

- podkreśla w rozmowie z portalem Kisielewski.

Zakres i wyjątkowe sytuacje

Nowe przepisy zakładają, że na stacjach benzynowych będzie można sprzedawać jedynie piwo, a wszelkie mocniejsze alkohole zostaną wycofane ze sprzedaży. Regulacje te nie dotyczą jednak lokali gastronomicznych oraz działalności hotelowo-gastronomicznych funkcjonujących na terenie stacji paliw.

Wiele miast w Polsce wprowadza ograniczenia dotyczące sprzedaży alkoholu po godzinie 22. Teraz zdaje się, że Toruń, idąc o krok dalej, może stać się wzorem do naśladowania. Naczelny Sąd Administracyjny potwierdził zresztą, że władze innych miast mają pełne prawo do wprowadzenia podobnych ograniczeń bez konieczności interwencji ustawodawcy.

Można przypuszczać, że decyzja ta spotka się z różnymi reakcjami. Z jednej strony, niektórzy właściciele stacji paliw mogą obawiać się spadku przychodów. Z drugiej strony, zwolennicy regulacji podkreślają korzyści płynące z ograniczenia dostępności alkoholu, co może prowadzić do zmniejszenia liczby incydentów związanych z jego nadużywaniem.

Zobacz także:

• "Dzwon" przy nowym moście. Na miejscu służby [FOTO]
• Lepkie rączki w samym centrum Torunia. Swój łup częściowo... wypił
• Toruńska Brygada Feministyczna składa skargę do NFZ. Chodzi o tabletkę "dzień po"