Są nowe informacje w sprawie tragicznego wypadku, do którego doszło na wysokości Torunia. Śmierć poniosły wtedy dwie osoby. Wiemy skąd pochodziła i gdzie pracowała jedna z ofiar.
Do dramatu doszło w sobotę (3 lutego) około godziny 7:40 pomiędzy węzłami Toruń Północ a Toruń Południe na drodze krajowej nr 10. Na miejscu zderzyły się dwa samochody dostawcze.
[ZT]52096[/ZT]
W pojazdach podróżowały łącznie trzy osoby. Aby je uwolnić ze zniszczonych aut konieczne było użycie specjalistycznego sprzętu. Niestety dwie osoby zginęły. To kierowca jednego auta i pasażer drugiego.
Teraz nowe informacje w sprawie zaprezentowała, publikując zestawienie wypadków z lutego 2024 roku, Państwowa Inspekcja Pracy. Okazuje się, że jedna z ofiar była pracownikiem zakładu remontowo-budowlanego z Kowalewa Pomorskiego.
- Mężczyzna kierował samochodem służbowym na drodze ekspresowej S 10. Na trasie, pomiędzy węzłami Toruń Południe i Toruń Zachód doszło do czołowego zderzenia z pojazdem jadącym z naprzeciwka. W wyniku doznanych urazów mężczyzna zmarł
- podała PIP.
Zgodnie z raportem Ośrodka Inspekcji Pracy w Bydgoszczy, w lutym 2024 roku zgłoszono ogółem osiem wypadków, w tym cztery wypadki śmiertelne, jeden ciężki, jeden wypadek zbiorowy oraz dwa lekkie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz