Alkohol, substancje psychoaktywne, niemożność rozstania się z komputerem. Uzależnienia wśród młodzieży stają się coraz częstszym problemem. Na szczęście w Toruniu mamy jeden z lepszych ośrodków w Polsce, który pomaga młodzieży zwalczyć nałogi. Teraz zadanie terapeutów ułatwi nowy oddział, którego oficjalne otwarcie odbyło się w czwartek (7 marca).
[FOTORELACJA]10469[/FOTORELACJA]
Całodobowy Młodzieżowy Oddział Leczenia Uzależnień mieści się przy ulicy Włocławskiej i jest częścią Wojewódzkiego Ośrodka Terapii Uzależnień i Współuzależnienia w Toruniu. Oddział dla młodzieży funkcjonuje już od 2002 roku i przyjmuje pacjentów w wieku od 14 do 21 lat.
Poprzedni budynek ośrodka był już lekko sfatygowany, jednak teraz pacjenci zyskali zupełnie nowy oddział. Nowy obiekt sfinansowany został częściowo ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego 2014-2020.
- Nasz ośrodek leczenia uzależnień, nie tylko ten dla dzieci, ale także dla dorosłych, jest słynny w całej Polsce. Pomagamy bardzo efektywnie wychodzić z uzależnienia
- mówi marszałek, Piotr Całbecki.
- Należy jednak podkreślić, że ośrodek to nie tylko funkcjonalny budynek i nowoczesne wyposażenie, ale przede wszystkim zaangażowani, oddani swojej pracy i młodzieży terapeuci. Tacy właśnie tu pracują, bez nich mury nic by nie znaczyły - podkreśla Całbecki.
Nowy oddział jest prawie dwukrotnie większy od poprzedniego. Powierzchnia zwiększyła się z 500 metrów kwadratowych do około 1000. Pokoje są 4 osobowe, każdy z łazienką. Do dyspozycji są sale zajęciowe, sale terapeutyczne czy siłownia.
- To jest nasza największa inwestycja w ostatnich latach. Zupełnie nowy oddział pozwoli nam zwiększyć liczbę łóżek do 40 pacjentów Całodobowego Młodzieżowego Oddziału Leczenia Uzależnień, dzięki temu poprawią się też warunki i komfort, zarówno pacjentów, ale także terapeutów, którzy pracują z tą młodzieżą
- mówi radny Bartłomiej Jóźwiak, dyrektor ds. technicznych ośrodka.
- Cały projekt, nie tylko budynek, ale też teren i wyposażenie jest to kwota rzędu 10 milionów złotych. Myślę, że to dobrze wydane pieniądze i nie ukrywam, że przez ostatnie lata tym właśnie się zajmowałem. Taka lekka duma jest, bo udało się to skończyć, i już wkrótce przeprowadzą się tutaj pacjenci - dodaje Bartłomiej Jóźwiak
Terapeuci przekazali, że pacjenci nie mogą się doczekać przenosin do nowego budynku. Liczymy na to, że nowe miejsce dodatkowo zmotywuje pacjentów w procesie terapeutycznym.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz