Zamknij
Ważne

Student z Turcji pobity w Toruniu! Przejmujący list jego przyjaciela: "Chcę to wam wykrzyczeć..."

Alicja Wesołowska 13:30, 20.06.2016
fot.depositphotos fot.depositphotos

W piątek nad ranem w Toruniu zostali pobici studenci z Turcji. Zaatakowała ich grupa ludzi. Jeden ze studentów trafił do szpitala.

Do ataku doszło w piątek w pobliżu ul. Reja. Grupa napastników pobiła tam studentów z Turcji, którzy przebywali w Toruniu na studenckiej wymianie. Jeden ze studentów został tak ciężko pobity, że trafił do szpitala. 

W niedzielę jego stan polepszył się na tyle, że mógł złożyć zeznania policjantom. 

- Postępowanie w tej sprawie trwa - mówi Wioletta Dąbrowska, oficer prasowa toruńskiej komendy policji. - Policjanci zbierają materiał dowodowy, jego część trafiła już do prokuratury. Badamy sprawę wielowątkowo, także pod kątem pobicia na tle narodowościowym. 

Na razie nikt nie został jeszcze zatrzymany. Uniwersytet Mikołaja Kopernika zapowiedział już na wtorek specjalną konferencję prasową w tej sprawie.

- Władze rektorskie Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu wyrażają głębokie ubolewanie z powodu incydentu, który w zeszły piątek miał miejsce w naszym mieście - oświadczył prof. Andrzej Tretyn, rektor UMK. - W bójce ulicznej turecki student przebywający na naszym uniwersytecie w ramach programu Erasmus doznał ciężkich obrażeń. Pragniemy zapewnić, że dołożymy wszelkich starań, żeby wzmocnić bezpieczeństwo naszych zagranicznych studentów. Wyrażamy nadzieję, że zdarzenie to nie wpłynie na dotychczasowy wizerunek naszego uniwersytetu i naszego miasta jako miejsc otwartych na inne języki i kultury, tolerancyjnych i gościnnych. 

Tymczasem jeden z przyjaciół pobitego studenta opublikował na Facebooku poruszający list:

"Proszę, zatrzymajcie się na chwilę i zastanówcie nad znaczeniem słowa "rasizm". Według słownikowej definicji to "Pogląd oparty na przekonaniu, że istnieją ludzkie rasy, które pod względem biologicznym i historycznym są lepsze, wyższe niż inne".

A teraz poświęćcie jeszcze minutę i zastanówcie się, na czym polega wyższość rasy. Według słownika wyższość to "posiadanie większych cnót i lepszych cech". 

Zatem rasistą jest ktoś, kto wierzy w swoją wyższość i myśli, że jego kultura, region, rasa, jest ponad inne. 

To tylko kilka słówek, zapisanych w słowniku. Teraz chciałbym wam opowiedzieć o moim własnym doświadczeniu rasizmu. 

W tym roku miałem zaszczyt przez pół roku brać udział w wymianie Erasmus w Polsce. To były miesiące pełne emocji, wspaniałych przyjaciół i nowych doświadczeń. Odkryłem kraj, jakiego się nie spodziewałem, kraj leżący tak daleko od Włoch. Odwiedziłem cudowne miasta, szanując ich kulturę... i codziennie dziękowałem, że jestem Włochem. 

Wierzę, że powinniśmy wystrzegać się uogólnień, bo każdy medal ma dwie strony. Nawet teraz jestem dumny z tego, że mam w Polsce znajomych. Ale w ciągu tych sześciu miesięcy widziałem także mnóstwo NIENAWIŚCI, wrodzonej nienawiści dla każdego, kto nie wyznaje tej samej religii. 

Widziałem Polaków, którzy zadawali ciągle to samo pytanie: "skąd jesteś?" 

I nie chodziło w tym pytaniu o to, żeby się nawzajem poznać, o nie...

To było jak groźba. Ostrzeżenie.

W takim momentach drżałem, patrząc na moich tureckich przyjaciół. 

Są muzułmanami, wyznają więc religię inną od "idealnych" i katolickich Polaków. 

Opuszczałem Polskę z ciężkim sercem i strachem, że pewnego dnia odbiorę od moich przyjaciół, którzy w Polsce zostali, telefon z wiadomością, której nie chcę usłyszeć. Telefon zadzwonił dzisiaj. Jeden z moich najbliższych przyjaciół, Turek, został pobity przez sześciu Polaków w Toruniu. Teraz leży w szpitalu, sam, w kraju, który go najpierw ugościł, a potem zranił. 

Chciałbym podziękować Polsce, za to, że mnie ugościła, ale nienawidzę jej... Nienawidzę całym sobą za to, że nie doceniła mojego przyjaciela! Polska jest Europą, Włochy są Europą i - pogódźcie się z tym - Turcja też jest Europą, razem z całą swoją kulturą i wiarą. Ale przede wszystkim - my wszyscy jesteśmy ludźmi, mamy te same ciała, te same narządy, te same oczy, skórę i ten sam niezwykły dar: rozum. On pozwala przekraczać granice, sprawia, że jesteśmy niepowtarzalni i piękni, każdy na swój sposób i w całej różnorodności. 

I nie mówmy, że inność to zło. Inność to po prostu podążanie w innym kierunku. Różnorodność nie powinna dzielić, lecz jednoczyć, poszerzać nasze horyzonty, pozwalać podróżować.

Dziś płaczę z powodu mojego przyjaciela. Dziś czuję się bezsilny. Mam tylko moje słowa i moje pęknięte serce. Ale bardzo wierzę, że pęknięte serce może naprawić pęknięte umysły. Więc chcę to wam napisać i wam wykrzyczeć: że dopóki będą ludzie zdolni do miłości i akceptacji, dopóty jest nadzieja! Potrzebuję tej nadziei, potrzebuję nie czuć się sam. Chciałbym, by każdy, kto czyta ten list, miał odwagę się nim podzielić. By był jak policzek dla wszystkich, którzy nigdy nawet nie zajrzeli do słownika, by przekonać się, że rasizm nie jest wyższością".

[tłum A.W.]

Do sprawy wrócimy.

(Alicja Wesołowska)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%