Strażnicy miejscy rozdzielali bójkę kilkudziesięciu osób na toruńskiej starówce. Okazuje się, że wszystkiemu winny był... damski bokser.
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło 20 stycznia. Około godz. 5 nad ranem dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie o awanturze na Rynku Staromiejskim. Na miejsce wysłano funkcjonariuszy.
Na starówce znajdowało się kilkadziesiąt agresywnych osób, które przepychały się między sobą i nie reagowały na polecenia służb. Strażnicy, aby ich uspokoić, musieli użyć gazu obezwładniającego.
- Strażnicy ustalili, że powodem awantury było uderzenie kobiety przez jednego z mężczyzn
- mówi Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy straży miejskiej w Toruniu.
Sprawca, 36-letni mężczyzna, został przekazany w ręce policji, gdzie odpowie za swoje postępowanie przed wymiarem sprawiedliwości.
Na szczęście poszkodowana kobieta nie odniosła poważnych obrażeń i nie potrzebowała pomocy medycznej.
[ALERT]1706175660198[/ALERT]
Wojas18:55, 25.01.2024
8 1
Czy ten, co pobił to był lync?? Dla kolegi pytam.... 18:55, 25.01.2024
Aska202310:57, 26.01.2024
7 0
Tytuł powinien brzmieć. Achtung Achtung zwierzęta uciekły z zoo 10:57, 26.01.2024