Zamknij

Znicze zapłonęły ku pamięci pogrzebanych skarbów. Czy uda się wpisać średniowieczne mury do rejestru zabytków?

Weronika Polichnowska Weronika Polichnowska 14:00, 21.11.2023 Aktualizacja: 16:50, 21.11.2023
Zdjęcie z protestu. Fot: Weronika Polichnowska Zdjęcie z protestu. Fot: Weronika Polichnowska

Kompleks szpitalno-klasztorny kościoła św. Ducha będzie wpisany do rejestru zabytków? Wniosek w tej sprawie został już złożony. Co to oznacza dla prowadzonych tam prac? 

[FOTORELACJA]9775[/FOTORELACJA]

W piątek (17 listopada), na toruńskim Bulwarze Filadelfijskim odbył się protest pod nazwą "Nie dajmy zasypać dziedzictwa Torunia!". Członków protestu poinformowano, że w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków złożono pismo, o wpisanie do rejestru najdłuższego muru wykopanego kompleksu klasztorno-szpitalnego. Wniosek w tej sprawie złożyło Stowarzyszenie Wolna Winnica. 

- Jest to pismo które, jak wskazały osoby, które je składają [...], jest w zasadzie krzykiem rozpaczy. Krzykiem rozpaczy, bo wszystkie inne metody, które próbowali w mieście Toruniu przeprowadzić, nie zadziałały - przekazał podczas protestu Tomasz Więcławski, dziennikarz Polskiej Agencji Prasowej, który od dłuższego czasu relacjonuje sprawę wykopalisk na  toruńskim bulwarze.  

 

"Za szybko, od końca, bez zastanowienia" 

Co do powiedzenia mieli członkowie protestu? 

- Zawsze moim marzeniem było to, żeby w Toruniu pokazywać także te warstwy, które są pod nami, pod ziemią, ponieważ średniowieczny Toruń wyrastał kilka metrów pod tym poziomem, który widzimy dzisiaj. Przynajmniej 5 okazji widziałem już do tego, żeby pokazać jak wyglądały poszczególne kościoły, których fundamenty odkryto. Obok Cinema City czy obok Muzeum Etnograficznego odkryto fragmenty murów. W tej chwili ukazały się spod ziemi fundamenty klasztoru, który obowiązkowo musi być udostępniony do zwiedzania - mówił Jacek Chmielewski, jeden z uczestników protestu. 

Według niego, czuć pewną sztuczność w dotychczasowych działaniach miasta. Uczestnik protestu podkreślał, że powstają parki tematyczne jak na przykład francuski park kieszonkowy, jednocześnie marginalizuje się to, co jest autentycznym rdzeniem Torunia. 

- Toruń szczyci się hasłem "Gotyk na Dotyk", a spod łopaty ukazują się prawdziwe gotyckie mury, które są zagrożone zasypaniem - dodaje. - Cała przebudowa Bulwaru Filadelfijskiego została przeprowadzona za szybko, od końca, bez zastanowienia.

Jakie są konsekwencje złożonego wniosku? 

Od momentu złożenia wniosku, po jego rozpatrzenie i wpisanie na listę, nie powinny się odbywać żądane prace budowlane w obrębie obiektu. Zostały również podniesione głosy, że do momentu zakończenia procedury i wydania ostatecznej decyzji, mury powinny zostać zabezpieczone na zimę. 

Zobacz także: 

[ZT]48986[/ZT]

[ZT]49419[/ZT]

[ZT]49317[/ZT]

 

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%