Kompleks szpitalno-klasztorny kościoła św. Ducha będzie wpisany do rejestru zabytków? Wniosek w tej sprawie został już złożony. Co to oznacza dla prowadzonych tam prac?
[FOTORELACJA]9775[/FOTORELACJA]
W piątek (17 listopada), na toruńskim Bulwarze Filadelfijskim odbył się protest pod nazwą "Nie dajmy zasypać dziedzictwa Torunia!". Członków protestu poinformowano, że w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków złożono pismo, o wpisanie do rejestru najdłuższego muru wykopanego kompleksu klasztorno-szpitalnego. Wniosek w tej sprawie złożyło Stowarzyszenie Wolna Winnica.
- Jest to pismo które, jak wskazały osoby, które je składają [...], jest w zasadzie krzykiem rozpaczy. Krzykiem rozpaczy, bo wszystkie inne metody, które próbowali w mieście Toruniu przeprowadzić, nie zadziałały - przekazał podczas protestu Tomasz Więcławski, dziennikarz Polskiej Agencji Prasowej, który od dłuższego czasu relacjonuje sprawę wykopalisk na toruńskim bulwarze.
Co do powiedzenia mieli członkowie protestu?
- Zawsze moim marzeniem było to, żeby w Toruniu pokazywać także te warstwy, które są pod nami, pod ziemią, ponieważ średniowieczny Toruń wyrastał kilka metrów pod tym poziomem, który widzimy dzisiaj. Przynajmniej 5 okazji widziałem już do tego, żeby pokazać jak wyglądały poszczególne kościoły, których fundamenty odkryto. Obok Cinema City czy obok Muzeum Etnograficznego odkryto fragmenty murów. W tej chwili ukazały się spod ziemi fundamenty klasztoru, który obowiązkowo musi być udostępniony do zwiedzania - mówił Jacek Chmielewski, jeden z uczestników protestu.
Według niego, czuć pewną sztuczność w dotychczasowych działaniach miasta. Uczestnik protestu podkreślał, że powstają parki tematyczne jak na przykład francuski park kieszonkowy, jednocześnie marginalizuje się to, co jest autentycznym rdzeniem Torunia.
- Toruń szczyci się hasłem "Gotyk na Dotyk", a spod łopaty ukazują się prawdziwe gotyckie mury, które są zagrożone zasypaniem - dodaje. - Cała przebudowa Bulwaru Filadelfijskiego została przeprowadzona za szybko, od końca, bez zastanowienia.
Od momentu złożenia wniosku, po jego rozpatrzenie i wpisanie na listę, nie powinny się odbywać żądane prace budowlane w obrębie obiektu. Zostały również podniesione głosy, że do momentu zakończenia procedury i wydania ostatecznej decyzji, mury powinny zostać zabezpieczone na zimę.
[ZT]48986[/ZT]
[ZT]49419[/ZT]
[ZT]49317[/ZT]