Ojciec Tadeusz Rydzyk komentuje utworzenie na swojej uczelni medycyny. "Powiedziałem sobie, że nawet jeżeli byśmy uratowali tylko jednego człowieka, to już warto powołać kierunek lekarski" - mówił w jednym z wywiadów.
Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu kształci na takich kierunkach jak: informatyka, informatyka medialna, dziennikarstwo i komunikacja społeczna, politologia i pielęgniarstwo. Kilka miesięcy temu informowaliśmy jednak, że do ich grona może też dołączyć kierunek lekarski. Stosowny ku temu wniosek został złożony już w kwietniu.
To, czy zgoda zostanie wydana zależało od Ministerstwa Edukacji i Nauki. Pomyślna dla uczelni decyzja została wydana w drugiej połowie września. To oznaczało jedno, już wkrótce w uczelniach ławach katolickiej uczelni zasiądą przyszli lekarze.
Rozmowa z Tadeuszem Rydzykiem opublikowano na łamach czasopisma "Nasz Dziennik". W długiej rozmowie duchowny mówi m.in. o tym, kto podsunął mu pomysł na powołanie takiego kierunku.
- Kiedy były minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski uczestniczył w inauguracji roku akademickiego w AKSiM, zachęcał mnie: „Ojcze, medycyna, lekarze”. Odpowiedziałem: „Panie ministrze, może zacznijmy od pielęgniarstwa”. I tak się stało
- powiedział redemptorysta, który przy okazji w kilku zdaniach poinformował dlaczego tak bardzo chciał uruchomić medycynę.
- Powiedziałem sobie, że nawet jeżeli byśmy uratowali tylko jednego człowieka, to już warto powołać kierunek lekarski. Zwłaszcza, że uniwersytety opanowały trendy marksistowskie, laickie, które patrzą na osobę ludzką tylko od strony materialnej - dodał.
Zdaniem o. Rydzyka, w medycynie potrzeba nie tylko nie tyle ludzi etycznych, co przede wszystkim ukształtowanych w myśl etyki chrześcijańskiej. -Lekarze muszą być ludźmi światłymi, kompetentnymi, o prawych sumieniach, żeby jak najlepiej służyli bliźnim - stwierdził.
Duchowny powiedział, że kierunek lekarski powinien ruszyć za kilka dni. Wszystko po to, aby zapełnić cały nabór. Studia są płatne.