Torunianin oskarżony o śmiertelne pobicie. Prokurator szykuje akt oskarżenia!

Toruński zawodnik The War - Dominik Sz. w ubiegłym roku trafił do aresztu. Zdaniem prokuratury, jego ciosy spowodowały w czerwcu ubiegłego roku śmierć mężczyzny przy ul. Studziennej.  Teraz jak informują toruńskie "Nowości" prokuratura zamierza skierować akt oskarżenia do sądu w tej sprawie. 

Ta sprawa budzi duże emocje

Zatrzymany Dominik Sz. ma 28 lat i jest  znany jako "Dżinks". Do tej pory brał udział we wszystkich trzech edycjach turnieju The War.

- Charakterność objawia się w różnych okolicznościach. Na ringu, na ulicy, a czasem - niestety - za murami. Nasz kolejny zawodnik wie, co to znaczy przyjmować ciosy od losu. Wie, jak przetrwać w najtrudniejszych warunkach. Walczy w klatce tak sprawnie jak grypsuje. Przed wami - Dżinks! 

- tak promowano go przed poprzednimi galami The War

Problemy z prawem 

Jak podają toruńskie Nowości, Prokuratura Rejonowa Toruń-Wschód uznała, że cios zadany przez "Dżinksa" doprowadził do śmierci Marcina K., pobitego wieczorem (24 czerwca) przy ul. Studziennej w Toruniu.

36-letni mężczyzna został skopany i pobity, a następnego dnia zmarł w szpitalu. Był współoskarżonym w głośnym procesie o handel narkotykami w toruńskim Belwederze.

Teraz fighterowi z Torunia grozi nie mniej niż 5 lat więzienia, kara 25 lat więzienia, a nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności. Jednak oskarżony "Dżinks" do pobicia się nie przyznaje. Od początku śledztwa odmawia składania wyjaśnień.

Decyzja prokuratury

Jak informują toruńskie "Nowości" do sprawy śmiertelnego pobicia przy ul. Studziennej zatrzymano 5 mężczyzn, w większości związanych ze środowiskiem pseudokibiców Elany Toruń. Wszyscy usłyszeli zarzuty, jednak Dominik Sz. pseudonim "Dżinks" oraz jego znajomy Karol K. mogą mieć największe problemy, bo zdaniem śledczych to zadawane przez nich ciosy doprowadziły do śmierci ofiary.

- Dominik Sz. i Karol K. przeszli już miesięczne obserwacje psychiatryczne w Stargardzie Gdańskim. Pierwszy z podejrzanych zakończył ją 25 lutego, a drugi 20 marca. Obecnie czekamy na opinię biegłych po tej obserwacji, która ma dać odpowiedź na pytanie o poczytalność wymienionych mężczyzn. Tymczasowe areszty zostały im przedłużone do 7 czerwca

- powiedziała dla "Nowości" prokurator Joanna Becińska.

Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie?

Zobacz także:

• Toruń: na PROSTYTUCJI miały zarobić prawie 4,5 miliona! Sprawa wciąż poza sądem. Czemu?
• Urząd miasta zaprasza na konsultacje społeczne. Chodzi o Bydgoskie Przedmieście
• Toruńskie zabytki zyskają nowy blask? Pieniądze może dać rząd PiS