Wciąż głośno o sprawie pobicia nastolatka z Torunia przez grupę pseudokibiców.
Pobicie, o którym informowaliśmy w czwartek (26 stycznia) rano, było wyjątkowo brutalne. Kilku wyrostków bestialsko pobiło bezbronnego nastolatka. W ruch poszły pięści i kopniaki.
Na filmie widać, jak nastolatek klęczący na ziemi jest bity przez grupę młodych mężczyzn. Otoczyli go i zadali blisko 100 ciosów. Kopali po żebrach, klatce piersiowej, głowie i twarzy. Do tego dochodziły bardzo mocne ciosy pięścią, m.in. w plecy i uderzenia przedmiotem, najprawdopodobniej pałką teleskopową. Można przypuszczać, że za pobiciem stoją toruńscy kibole, bo podczas całego zamieszania padały słowa o dwóch zwaśnionych klubach.
Z prośbą o informacje w sprawie zwróciliśmy się do toruńskiej komendy.
- W ostatnich dniach, jeśli chodzi o Komendę Miejską Policji w Toruniu, nie przyjmowaliśmy tego typu zgłoszenia. Po doniesieniach medialnych Komenda Miejska Policji w Toruniu zajęła się tą sprawę. Zostało wszczęte postępowanie spradzwające
- mówi w rozmowie z portalem Dzień Dobry Toruń mł. asp. Dominika Bocian, p.o. oficera prasowego KMP w Toruniu.
O komentarz w sprawie poprosiliśmy też przedstawicieli toruńskiego klubu piłkarskiego. Zaznaczają oni z całą stanowczością, że nigdy nie popierali, nie popierają i nie będą popierać tego typu zachowań.
- W imieniu moim oraz zarządu klubu informuję, że jesteśmy absolutnymi przeciwnikami przemocy wśród kibiców. W naszym klubie w trakcie przeprowadzania zajęć uczulamy na prawidłowe relacje między kibicami różnych drużyn, wspólne poszanowanie i niewykazywanie przemocy
- mówi Sławomir Knera, koordynator działalności Akademii Piłkarskiej Elana Toruń.
- Negujemy tego typu bandyckie zachowania i prosimy o to, aby nie łączyć tej sytuacji z Akademią Piłkarską Elana Toruń - dodaje.
Od redakcji: niewykluczone, że nagranie, na którym widać pobicie nastolatka, zostało zarejestrowane dużo wcześniej, ale dopiero teraz pojawiło się w obiegu internetowym.