Policjant z Torunia zatrzymał pijanego kierowcę. Zauważył go będąc na spacerze.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w minioną sobotę (8 października) późnym popołudniem w okolicach jednego z bloków przy ul. Działowskiego.
- Sierż. szt. Wojciech Pańka z toruńskiej drogówki w czasie wolnym od służby będąc na spacerze zauważył kierowcę, który wsiadając do zaparkowanego samochodu zachwiał się i zatoczył
- mówi asp. Wojciech Chrostowski z KMP Toruń.
Policjant widząc to, podbiegł do osobowego volkswagena i odebrał kierowcy kluczyki. Od 45-latka była wyczuwalna wyraźna woń alkoholu.
- Mężczyzna przyznał się, że pił piwo przed jazdą. Sierż. szt. Wojciech Pańka od razu powiadomił o tej sytuacji dyżurnego. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze i zbadali trzeźwość 45-latka - dodaje rzecznik mundurowych.
Okazało się, że kierowca wydmuchał prawie 1,5 promila alkoholu. Wkrótce usłyszy zarzut za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Może mu grozić nawet do dwóch lat więzienia.
toruniak 22:31, 12.10.2022
jakie prowadzenie? wsiadał a nie jechał...może chciał wsiąść i się zdrzemnąć...
A jak by oparł się o płot przedszkola to by było że pedofil?? 22:31, 12.10.2022
XXX14:40, 17.10.2022
0 0
No chyba że niestety kluczyk był już w stacyjce. Traktowane to już jest jak prowadzenie. Poza tym ten obywatel powinien mieć prawo zjazdy odebrane do końca życia i odpowiadać przed sądem jako usiłowanie zabójstwa.
14:40, 17.10.2022