Strażnicy miejscy poinformowali o zatrzymaniu 15-latka. Ich interwencja zaczęła się od tego, że "biesiadnicy" pili alkohol. Zobacz, co działo się później.
Do zatrzymania doszło kilka dni temu przy ulicy Dominikańskiej w Toruniu. Około godz. 15 strażnicy miejscy patrolujący ten teren zauważyli podejrzenie zachowujących się nastolatków.
Szybko zorientowali się, że wspomniana grupka spożywa alkohol.
- Natychmiast przystąpili do interwencji wobec sprawców wykroczenia. W trakcie legitymowania zauważyli, że jeden z „biesiadników” zachowuje się w sposób wskazujący na działanie środków psychoaktywnych
- mówi Adam Kowalski z Zespołu ds. Profilaktyki i Komunikacji Społecznej Straży Miejskiej w Toruniu
Okazało się, że 15-latek miał przy sobie osiem woreczków strunowych, w których był susz roślinny. Teraz młodocianym dilerem zajmie się sąd dla nieletnich.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz