fot. A.Wesolowska
- Chcemy parkingów - prosili mieszkańcy Skarpy na spotkaniu z Michałem Zaleskim.
To temat, który zdominował pierwszą część poniedziałkowego spotkania.
- Osiedle jest bardzo ładnie położone, na dużym terenie, jest sporo zieleni, to plus - przyznawał Stanisław Bęben ze stowarzyszenia Niezależni na Skarpie. - Ale wśród tej zieleni mieszkają ludzie, którzy gdzieś parkować muszą. Projekt osiedla powstawał dawno temu, nie liczono się z taką liczbą samochodów. Trzeba szukać miejsc na parking, które zadowolą kierowców, ale nie zniszczą zieleni - przy blokach albo na obrzeżach sektorów. Jednym z takich miejsc mógłby być dawny parking strzeżony obok kościoła Matki Boskiej Częstochowskiej. Teraz miejsce stoi puste, można by je wykorzystać.
Zdaniem mieszkańców inne rejony też skorzystałyby na podobnych rozwiązaniach. Zmian nie wykluczają urzędnicy.
- Rozmowy w części kameralnej były bardzo owocne, przyniosły dużo ciekawych propozycji - mówił Michał Zaleski, prezydent miasta.
Podczas spotkania pojawiła się też nowa inicjatywa kulturalna - mieszkańcy Skarpy chcą, by na osiedlu powstał dom kultury otwarty dla wszystkich torunian, ale służący przede wszystkim okolicznym mieszkańcom.
Inicjatywa mieszkańców osiedla - żeby powstał dom kultury dla wszystkich mieszkańców miasta, ale głownie dla okolic. Na potrzeby tego domu miałby być przystosowany budynek po Forcie I, miałoby w nim powstać Muzeum historii Torunia XX wieku
- Pomysłów przybywa z każdym dniem - mówi Wioletta Peres-Pietrzak, przedstawicielka grupy inicjatywnej. - Inicjatyw jest wiele, jest kilka stowarzyszeń, które chcą razem współpracować, chcemy zebrać je pod jednym szyldem. Zależy nam na tym, by muzeum było strefą otwartą - by jego goście mogli przezywać historię namacalnie, by np. prali udział w rekonstrukcjach zdarzeń historycznych.
Mieszkańcy osiedla zgłaszali też problem ze schodami u zbiegu ulic Bolta i Ligi polskiej. Schody są strome i matki z wózkami oraz dzieci na rowerach mają problem z ich pokonaniem. Zdaniem mieszkańców wystarczyłoby zdjąć kawałek płotu stojącego na miejskiej działce i połączyć podjazd z istniejącą tuż obok ścieżką.