Świetna informacja dla pracowników UMK. Uczelnia pozyskała środki z rezerwy celowej budżetu państwa na podwyższenie wynagrodzeń pracowników. Wsparcie trafi na konta pracowników jeszcze w tym miesiącu.
Pieniądze otrzymają wszyscy nauczyciele akademiccy w wysokości 210 zł. Do tego, na każdy etat będzie naliczona kwota na podwyżkę uznaniową w wysokości 98 zł w części toruńskiej i 62 zł w części bydgoskiej.
Ale to nie koniec.
Wszyscy pracownicy niebędący nauczycielami akademickimi, z wyjątkiem pracowników obsługi, otrzymają podwyżkę obligatoryjną w wysokości 140 zł.
Z kolei pracownicy obsługi otrzymają obligatoryjną podwyżkę w wysokości 100 złotych.
Jednak nie wszyscy otrzymają wsparcie.
Na pieniądze nie mogą liczyć pracownicy, którzy w dniu 1 października 2020 przebywali na urlopie bezpłatnym, macierzyńskim lub wychowawczym. Zmiany w wynagrodzeniu nie obejmą także rektora, prorektorów, kanclerza,
[ALERT]1606988085713[/ALERT]
patrzmy realnie09:32, 04.12.2020
UMK to chyba najbardziej skompromitowana uczelnia w kraju patologia kwitnie i to prawie w każdym temacie np. ilość konfidentów, plagiatorów, pijaków wśród tzw. kadry? Uwieńczeniem jest rodowód niedawnego rektora tow. A. Tretyna najsłynniejszego rektora III RP z całej Polsce?
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Przestań gulesky ze swymi bezradnymi kundlami szastać naszymi pieniędzmi. Po prostu nie rozdawaj koorvom bandery wszystkiego za darmo i nie sponsoruj ich pobytu w Polsce czarnej dziczy to na wszystko ci wystarczy śmieciu nie bany
Dimitrov
22:05, 2025-07-18
Toruń: Opłata za śmieci pójdzie w górę
Gulewski zmienił zarzad MPO NA dwoje nieudaczniko
Ttttrrrr
18:38, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Po co nam schrony? Może zróbmy tak, jak kiedyś zrobił to król Stanisław August Poniatowski — poprosił carycę Katarzynę II o pomoc, licząc naiwnie, że obce wsparcie zapewni Polsce stabilność i rozwój. W zamian dostaliśmy rozbiory. W 1772 roku nasz kraj został podzielony między sąsiadów, a marzenie o suwerenności prysło na dziesięciolecia. Dziś historia zatacza niepokojące koło, choć w innej formie. Bo teraz też mamy dwie Polski. Jedna stoi po stronie Jarka, druga po stronie Donalda. Dwie bańki informacyjne, dwa kompletnie różne obrazy rzeczywistości. Jedni widzą zdradę i upadek, drudzy widzą odnowę i nadzieję — i odwrotnie. A pośrodku? Pośrodku ludzie, którzy chcieliby po prostu normalnie żyć, ale coraz częściej czują się jak obywatele kraju bez wspólnej tożsamości. Polak Polakowi pluje w twarz, sąsiad sąsiadowi gotów rzucić kamieniem. Zamiast wspólnoty — pogarda. Zamiast dialogu — krzyk. I to wszystko pod przykrywką wielkich słów o wolności, patriotyzmie czy moralności. A może rzeczywiście poprośmy o pomoc Władimira? Przynajmniej ktoś by raz na zawsze skończył z tym podziałem… Oczywiście, to czarny żart, ale jak inaczej komentować rzeczywistość, w której brakuje już nawet podstawowej uczciwości? Bo jak mamy wierzyć w demokrację, kiedy państwo nie potrafi poprawnie policzyć głosów dwóch kandydatów w wyborach? Gdzie tu uczciwość? Gdzie transparentność, skoro nawet wybory — fundament wolności — stają się widowiskiem pełnym niejasności, niedopowiedzeń i wątpliwości? A schrony? Po co mi one? Ja siebie nie widzę na froncie. Za jaką Polskę miałbym walczyć? Za kraj, w którym zamiast odpowiedzialności mamy bezkarność, a polityczne układy decydują o tym, kto zarabia miliony? Gdzie instruktor narciarski zostaje milionerem od maseczek, a zwykły obywatel ledwo wiąże koniec z końcem? Trudno w takim kraju o dumę. Jeszcze trudniej — o nadzieję.
Obserwator
18:32, 2025-07-18
Kujawsko-pomorskie: 240 mln zł na ochronę ludności
Schrony dla ludności cywilnej to powinny być budowane od momentu jak zaczęła się wojna w 2022 a nie dopiero teraz. Ale lepiej późno niż wcale, zamiast kupować drogi amerykański sprzęt lepiej niech remontują stare zapuszczone jeszcze z czasów PRL schrony
alexis
16:03, 2025-07-18