Toruńska kolejka gondolowa była jednym z głównych tematów minionej samorządowej kampanii wyborczej. W październiku podpisano list intencyjny w sprawie inwestycji. Co dalej?
Wiadomo, że w magistracie trwają pracę nad konkretnym zlokalizowaniem stacji kolejki. Wszystko musi być dokładnie przeanalizowane, żeby nie zaburzyć panoramy. Ile będą kosztowały bilety? To jeszcze nie jest pewne, ale prawdopodobnie kilkanaście złotych. Torunianie będą mogli podróżować taniej.
- Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że inwestycja powstanie. W tej chwili jesteśmy na etapie zbierania tej niezbędnej dokumentacji. Mamy na ukończeniu taki najważniejszy proces, czyli uzyskanie decyzji środowiskowej. Wielomiesięczna praca jest już za nami.Jednocześnie prowadzimy procedurę na uzyskanie zgody na używanie terenu, gdzie będą postawione słupy i stacje. Mamy w toku procedurę administracyjną.Wszystko jest pod znakiem żmudnym prac administracyjnych. Cała dokumentacja ma być gotowa jeszcze w tym roku. Jest szansa, żeby w przyszłym roku rozpocząć budowę. Ta potrwa około roku- powiedział nam Marcin Karasiński z Nadwiślańskiej Organizacji Turystycznej, odpowiedzialnej za tą inwestycją.
Inwestycja ma kosztować około 35 milionów złotych. Nie będzie z pewnością zaburzać panoramy starego miasta. Cała linia będzie miała trochę ponad kilometr. Na początku wyposażona zostanie w 16 składów, a docelowo będzie ich nawet 23.
W gondolach zmieszczą się rowery a urządzenie będzie przystosowane do transportu osób niepełnosprawnych. Przejazd będzie trwał około 5 minut.
[ALERT]1590744303619[/ALERT]