Były bydgoski radny PiS oskarżony jest o psychiczne i fizyczne znęcanie się nad żoną. Dramat Karoliny Piaseckiej trwał kilka lat, przed sądem kobieta zdradziła jeszcze więcej szokujących faktów dotyczących życia z Rafałem P.
Przemoc fizyczna - bicie, podduszanie, kopanie, liczne wyzwiska, zastraszanie, niszczenie dokumentów, szantaż, a także... wielokrotne gwałty małżeńskie. Karolina Piasecka przed sądem zeznała, jak wyglądało jej życie z byłym bydgoskim działaczem Prawa i Sprawiedliwości.
- Kazał mi się wynosić z domu, poszłam do pokoju córek. Wyciągnął mnie stamtąd, dusił, podnosił. Byłam roztrzęsiona - zeznawała Karolina Piasecka. - Powiedział, że jeśli kiedykolwiek odmówię mu współżycia, to on się wyprowadzi. Każdego dnia musiały być posiłek i zbliżenie - cytuje portal NaTemat.pl.
O dramacie kobiety i jej dwóch córek zrobiło się głośno, kiedy bezradna kobieta zaczęła nagrywać awantury, jakie urządza jej mąż. Materiał opublikowany w serwisie YouTube pełen jest przekleństw i rozmaitych wyzwisk. Rafał P. swoją żoną nazywa w nim m.in. "pedałem" i "gównojadem", słychać także odgłosy bicia i płacz kobiety.
[ZT]9914[/ZT]
Kiedy kobieta uciekła od męża udzieliła kilka wywiadów, a cała Polska dowiedziała się, jak znany wszystkim radny ją traktował. Sprawę nagłośnili m.in. dziennikarze UWAGI - popularnego programu telewizji TVN. Po ponad roku od emisji materiału Rafał P. postanowił oskarżyć szefową fundacji Oblivion, która pomogła kobiecie uciec od męża. Zdaniem oskarżonego w materiale TVN został oczerniony przez działaczkę Obliviona.
Współpracownicy Karoliny Piaseckiej nie mieli pojęcia, jaki dramat rozgrywa się w domu kobiety. Wspominali jednak, że zawsze była niespokojna i smutna. "Nawet w największe upały chodziła w bluzkach z długim rękawem" - wspominali.
Proces i sprawa rozwodowa w toku.
Źródło: NaTemat.pl.