Bank Mleka Kobiecego od pięć lat funkcjonuje przy Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Toruniu. Dzięki 150 kobietom, które oddały swój pokarm, udało się wykarmić 1500 dzieci.

Bank funkcjonujący w Toruniu jest jednym z 10 w Polsce. Od początku istnienia placówka systematycznie się rozwija.

- Pięć lat to wiek, w którym dziecka zaczyna się bardzo dynamicznie rozwijać. Dokładnie tak samo jest z naszym bankiem - tłumaczy Sylwia Sobczak, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu. - Ta idea opiera się na bezinteresownej pomocy od kobiet, które dzielą się swoim pokarmem z innymi dziećmi.

Od początku istnienia 150 kobiet oddało łącznie 1700 litrów mleka, co pozwoliło wykarmić 1500 dzieci.

- Mleko to lek i dar życia - przekonuje marszałek Piotr Całbecki. - Dzięki ofiarności tych wspaniałych mam udało się uszczęśliwić wielu rodziców i dzieci.

Co przekonuje kobiety, aby oddać nadmiar swojego pokarmu?

- Uważam, że trzeba pomagać maluszkom. Mój synek też jest wcześniakiem i potrzebował mleka z Banku Mleka Kobiecego, dlatego kiedy mogłam pomóc rodzice w podobnej sytuacji, to od razu się zgodziłam - wspomina Anna Sząszor, mama Jasia. - Oddawałam mleko przez trzy miesiące, podczas których mój synek był leczony. Moja mama była doradcą laktacyjnym i ona skłoniła mnie do tego, żeby nie marnować ani kropli pokarmu.

Z okazji jubileuszu nie zabrakło prezentów i dla maluchów, i dla mam, był także tort i specjalny dyplom dla władz szpitala za prowadzenie banku.