Dzielnicowi toruńskiej straży miejskiej natrafili na nielegalne składowisko eternitu. Gdzie znajdowały się materiały ze szkodliwym dla zdrowia azbestem?
O eternicie poinformowała dzielnicowych jedna z mieszkanek Torunia. W miniony poniedziałek w godzinach porannych widziała mężczyznę wyrzucającą z taczki zanieczyszczenia na terenie opuszczonego ogrodu działkowego.
- Strażnicy natychmiast udali się we wskazane miejsce - informuje Anna Wiśniewska z zespołu ds. profilaktyki i komunikacji społecznej straży miejskiej. - Okazało się, że na działce przy ul. Przybyszewskiego znajduje się nielegalne składowisko płyt eternitowych.
Dzięki współpracy z administracją ROD Jutrzenka szybko udało się ustalić, który z działkowców w ostatnim czasie remontował dach. Po sprawdzeniu jednej z działek nie było już żadnych wątpliwości. Na jej terenie znajdował się budynek gospodarczy z dachem obitym świeżą papą, natomiast przy budynku zalegały nadal resztki połamanego eternitu.
Po ustaleniu danych dzierżawcy działki udało się z nim skontaktować następnego dnia. Zaskoczony wizytą strażników 25-latek przyznał, iż pozbył się odpadów, wyrzucając eternit na opuszczony teren działkowy. Za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Ponadto został zobowiązany do zabezpieczenia szkodliwego materiału oraz przekazania go do punktu utylizacji.