Do końca zbliża się okres grzewczy w budynkach wielorodzinnych. Okazuje się, że niektórzy mieszkańcy z obawą patrzą na to, co przyniosą najbliższe miesiące.
Do redakcji zgłosiła się jedna z Czytelniczek, mieszkanka osiedla Na Skarpie, która w 2017 r. otrzymała gigantyczną niedopłatę za ogrzewanie w 2016/2017 roku i już teraz obawia się rachunku za sezon grzewczy 2017/2018.
- Niedopłaty było około 1000 zł. Na jednym z grzejników norma została przekroczona aż czterokrotnie w porównaniu z 2016 r. Trudno było mi się z tym pogodzić. Grzejniki musiałyby grzać przy otwartym oknie chyba, a wiem, że tak nie było. Koniec końców zapłaciłam, ale cały czas coś mi nie pasowało, zwłaszcza jeśli chodzi o kapilary, które są umieszczone na grzejnikach. Mam wrażenie od pewnego czasu, że zawyżają pomiar - pisze Czytelniczka.
Napisała prośbę o obniżenie czynszu, który z automatu wzrósł o sto złotych i rozłożenie na raty, a także kontrolę pomiaru ze strony spółdzielczej komisji. Całe szczęście czynsz został obniżony, ale nadpłatę musiała tak czy siak uregulować.
- Przyszli, zobaczyli i nic w sumie nie uradzili. Jeden z panów stwierdził nawet, że kapilary są względnie nowe, bo z lat... 90. Zamurowało mnie, gdy to usłyszałam. Czy najbogatsza spółdzielnia mieszkaniowa w Toruniu nie może wprowadzić elektronicznych podzielników? - pyta Czytelniczka.
Czym są faktycznie owe podzielniki? Otóż podzielniki kosztów ogrzewania to urządzenia montowane na grzejnikach centralnego ogrzewania, służące do podziału kosztu ciepła określonego na podstawie pomiarów licznikami ciepła węźle cieplnym dostawcy ciepła pomiędzy poszczególnych mieszkańców budynku.
Na osiedlu Na Skarpie są zamontowane dwa rodzaje podzielników:
- podzielniki kapilarne, wyparkowe, czyli takie, które działają na zasadzie odparowania cieczy. Corocznie są montowane nowe kapilary, a kapilary z poprzedniego roku pozostają w podzielnikach do celów porównawczych. Z uwagi na to nie ma ograniczenia co do okresu użytkowania podzielników tego typu.
- podzielniki elektroniczne z dwoma czujnikami temperatury (grzejnika i pomieszczenia) są montowane sukcesywnie w zasobach spółdzielni (obecnie zamontowano je w 23 budynkach).
Wskazania podzielnika kosztów są związane z ciepłem doprowadzonym przez grzejnik do pomieszczenia, czyli jest wskaźnikiem udziału w kosztach ciepła na cele centralnego ogrzewania. Nie podlega legalizacji.
- Metoda rozliczenia kosztów przy użyciu podzielników kosztów polega na uwzględnieniu wskazań wszystkich podzielników zainstalowanych w budynku. W obliczeniach wydziela się też tzw. opłaty stałe za ciepło. Mogą to być opłaty stałe z rachunku za ciepło, bądź też opłaty za ogrzewanie pomieszczeń wspólnych. Stosuje się również współczynniki korygujące rozliczenie lokali położonych w różnych miejscach budynku. W rozliczeniach kosztów stosuje się również współczynniki korygujące różne typy i wielkości grzejników występujących w rozliczanym budynku - wyjaśnia Maciej Sobczak z SM „Na Skarpie”.
Zetknęliście się kiedyś z podobnym problemem? Czekamy na komentarze.
[ALERT]1520587658212[/ALERT]
Natalia18:31, 11.03.2018
Ja dostałam 2000 do zapłaty!! Pozdrawiam
Kiciek19:19, 11.03.2018
Ja dostałam na harcerskiej 900 niedopłaty -.- a ogrzewany był tylko 1 pokój ????
rdzs19:50, 11.03.2018
No to ja dostałem "tylko" 500 niedopłaty przy ogrzewanym 1 pokoju.. spółdzielnia Kopernik.
Nieporozumienie, żeby w dzisiejszych czasach rozliczenie odbywało się na podstawie jakichś podzielników wyparkowych..
ChełmżaBoy20:02, 11.03.2018
Podzielniki kapilarne to kradzież w białych rękawiczkach. Ja nie grzeję całą zimę, bo jest ciepło, ale i tak podziałka spada. Jak można płacić za to, że jest ciepło w domu? A no, jak widać, można. Pozdrawiam ze spółdzielni w Chełmży.
Skator18:50, 16.03.2018
Podziałka spada wszystkim i to jest normalne i uwzględnione w kalkulacjach, po to jest kapilara referencyjna. Rzecz w tym, że niektórym wyparowuje znacznie bardziej niż innym. A że się płaci pomimo zakręconych kaloryferów? A co z ogrzewaniem części wspólnych? Ciepło jest dostarczane na budynek, idzie w pionach, straty są bez względu na to, jak mocno zakręcimy kaloryfery.
Jo20:30, 11.03.2018
Buhaha. Jak ktoś lubi być wykorzystywany .to co my na to możemy .Jeżeli ktoś nawet swa własnością nie chce zarządzać i ceduje to na spółdzielnie lub inna formę pańszczyzny. Niewolnictwo to stan ducha .Duzo tego dokoła.
Marek109:41, 16.03.2018
Buhahaha. Jakieś propozycje wyjścia z tej sytuacji poza przeprowadzką?
istol21:52, 11.03.2018
artykuł *%#)!& jak autor, po piersze niedopłata niemówic nic! totalne nic! zero! dopłato dao ilu? 500zł? 100zł? 1000zł? 5000zł? czyli pustka i dno totalne
toruniak21:56, 11.03.2018
ale ty tępy jesteś
Michałn 12:20, 12.03.2018
Mieszkanie mam 41m zaliczki wpłacone 2100zl niedoplata 2500zl. Za 7miesiecy grzania to jest prawie 700zl miesiecznie. Też walczę ze współdzielenia.
Hans15:55, 12.03.2018
Należy zadać pytanie dlaczego nie ma podzielników elektronicznych .....bo nie mozna by doić ludzi na kasie
grześ11:12, 14.03.2018
Podzielniki kapilarne to kradzież w białych rękawiczkach.Możecie wcale nie grzać a i tak w kapilarach ubywa.Odczyty w mieszkaniach to jest tylko formalność, najpierw odczytuje się główny licznik w budynku a później dopasowuje poszczególne mieszkania.
Skarpa13:31, 14.03.2018
Myślę że ktoś przeoczył pewną kwestię mianowicie to że wszystkie urządzenia pomiarowe muszą być legalizowane a to co montuje ta firma to tylko gadżety nie mające nic wspólnego z uczciwym pomiarem
Skator18:51, 16.03.2018
Podzielniki to nie są mierniki. To jest przybliżona metoda podziału, dlatego wskazania z podzielników powinny być uwzględniane jako jeden z elementów kalkulacji kosztów.
Skator18:58, 16.03.2018
Podzielniki nie są miernikami. To metoda przybliżonego szacowania, musi być uzupełniona dodatkowo np. część opłaty wg podzielników, reszta wg metrażu i/lub liczby żeberek.
Totalne nieporozumie17:11, 14.03.2018
My mieliśmy też prawie 1000 zł niedopłaty za grzanie w jednym pokoju - w drugim może raz w miesiącu albo i nie.
tak rak18:09, 14.03.2018
to kradzież ciepła od sąsiadów, więc płać
marek109:43, 16.03.2018
Pomylenie pojęć. Przy kradzieży ciepła od sąsiadów jest nadpłata a nie niedopłata.
marek109:30, 16.03.2018
Kwestia dopłaty lub niedopłaty nie ma większego znaczenia. Można płacić mniej zaliczek i na koniec zapłacić niedopłatę, ale można płacić większe zaliczki i mieć nadpłatę. Ważny jest rachunek końcowy. Ja za sezon 2016/2017 miałem rachunek 6850 PLN (79 m2) w tym 2800 PLN musiałem dopłacić. Zużycie jednostek miałem dużo mniejsze niż rok wcześniej ale kilka mieszkań w bloku się zwolniło więc mi rachunek wzrósł.Znam takich co nie marudzą bo mieli zwrot 500 PLN a nie patrzyli na to jakie duże zaliczki płacili przez cały rok. Złodziejskie podzielniki oprócz MSM czy Na Skarpie stosuje SM Komunalnik do której należę.
Damianx08:54, 05.11.2024
Ja nie płacę dużo dzięki pompie ciepła od firmy Fonko. Polecam taki sprzęt jeśli szukacie odpowiedniego ogrzewania.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Witam,w sezonie 2018/19 dostałem ponad 2000 do zapłaty i informację,że pewnie źle używam głowic,ale ja się pytam gdzie tutaj jest logika ,przecież jeśli jest zima to ja muszę odkręcić kaloryfer przynajmniej na 2 aby było troszkę ciepłej,mam dzieci i nie muszę chyba siedzieć w kurtce?Co miesiąc płacę blisko 100 zł za CO i jeszcze muszę się martwić ?Proszę o podanie maila w celu wymiany doświadczeń !