Jak pojadą samochody na czas remontu mostu? Jest kolejny pomysł

- Uważamy, że kwestią najważniejszą dla mieszkańców Torunia jest utrzymanie dwustronnej organizacji ruchu przez cały okres prac drogowych - piszą do prezydenta Torunia rady okręgów i stowarzyszenia z lewobrzeża.

Generalny remont mostu im. Józefa Piłsudskiego ruszy na początku 2019 r. i potrwa od 12 do 18 miesięcy. Wstępny projekt proponuje trzy warianty organizacji ruchu na czas przebudowy. Pierwszy: ruch wahadłowy wyłącznie dla pojazdów MZK. Drugi wariant zakłada jazdę naprzemienną po przeprawie dla samochodów do 3,5 t. Od godz. 2.10 do 12.30 kierowcy jeździliby z lewobrzeża w stronę Starówki, a przez resztę dnia na odwrót. Ostatni wariant dopuszcza czasowo ruch obustronny, ale kosztem wydłużenia remontu, bo prace trwałyby na mniejszych powierzchniach. Opcja druga i trzecia wyklucza pojazdy miejskiego przewoźnika.

Jednak żadna propozycja nie satysfakcjonuje rad okręgów z Czerniewic i Rudaka, stowarzyszeń z Podgórza i Stawek, a także Fundacji Zamek Dybów i Gród Nieszawa. Wspólnie złożyły w środę na ręce prezydenta Michała Zaleskiego własny pomysł na organizację ruchu:

"Uważamy, że kwestią najważniejszą dla mieszkańców Torunia jest utrzymanie dwustronnej organizacji ruchu przez cały okres prac drogowych, w szerokości umożliwiającej kursowanie komunikacji miejskiej. Jest to priorytet nawet za cenę zwiększenia kosztu lub wydłużenia czasu remontu. Umożliwienie obustronnej komunikacji będzie stanowiło zysk lub (lub zmniejszało stratę) dla mieszkańców i przedsiębiorców" - piszą.

Ich zdaniem odpowiednią ilość miejsca dla autobusów i samochodów zapewni rozebranie barier energochłonnych i krawężników. Co ciekawe, niemal identyczne postulaty zgłaszali w grudniu radni Prawa i Sprawiedliwości.

Autorzy petycji mają też uwagi do przebudowy pl. Armii Krajowej, gdzie przestarzałe skrzyżowanie zastąpi podłużne rondo: - "Wnioskujemy o zmniejszenie średnicy ronda (...) do minimum, korektę jego geometrii do ronda (...) o równej średnicy, a także taką lokalizację, aby samochody zjeżdżające z mostu nie były blokowane przez samochody, które nań zjeżdżają" - proponują.

I dalej: "(...) ważną kwestią z punktu widzenia finansów inwestycji jest przesunięcie bypassów (...) jak najbliżej osi ronda. Pozwoli to na zaoszczędzenie znacznych środków finansowych potrzebnych na wyrównanie poziomu oraz stabilizację gruntu, przeniesienie przepompowni oraz istniejącego telebimu".

Inną propozycją jest przesunięcie przejścia dla pieszych zlokalizowanego na wysokości wiaduktu kolejowego w kierunku ronda i przystanków autobusowych. Dzięki temu pieszy stojący na skraju jezdni będzie widoczny dla kierowców.