W takim stanie pies trafił do toruńskiego schroniska! "Horror musiał trwać długo" [+18]

Fundacja "Najlepszy przyjaciel" ujawniła wstrząsające szczegóły o psie z gminy Lipno. Zwierzę z wrastającą obrożą walczy o życie w toruńskim schronisku.

[ALERT]1734434051830[/ALERT]

Pies z Lipna w dramatycznym stanie, wstrząsająca historia bezpańskiego czworonoga w typie owczarka niemieckiego poruszyła serca wielu osób. Fundacja poinformowała o dramatycznym stanie zwierzęcia, które zostało przywiezione z gminy Lipno do Schroniska dla Zwierząt w Toruniu.

- To, co zobaczyliśmy, wzburzyło nasze serca. Widok był przerażający. Dawno nie spotkaliśmy się z tak bestialskim traktowaniem. Horror musiał trwać bardzo długo

- podkreśla w mediach społecznościowych fundacja.

[FOTORELACJANOWA]12136[/FOTORELACJANOWA]

Pies miał wrastającą w szyję obrożę, co spowodowało ogromny obrzęk głowy i pyska. Jak relacjonuje fundacja, sytuację pogorszyła dodatkowa gumka pod obrożą, która jeszcze bardziej wbijała się w ciało. Dopiero po usunięciu obroży i wygoleniu sierści okazało się, jak głęboko sięgały rany. Organizacja nie ukrywa, że cierpienie psa, ich zdaniem musiało być niewyobrażalne.

Pies przebywa w toruńskim schronisku. Obecnie znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej, ale lekarze oceniają jego szanse na przeżycie jako bardzo niskie, choć walka o życie zwierzęcia trwa.

- Czy się uda? Bardzo byśmy tego chcieli, szczególnie po tym, co przeszedł. Rokowania jednak są złe - dodają przedstawiciele fundacji.

Pod facebookowym postem fundacji internauci nie kryją oburzenia.

- Nie jestem w stanie obejrzeć tych zdjęć, ale "chcąc nie chcąc" pierwsze już zobaczyłam...zazwyczaj nie udostępniam u siebie tak drastycznych fotografii jednak tym razem zrobię to... Kim musi być "podmiot", który się czegoś takiego dopuszcza? Co trzeba nosić w sobie by żyć, funkcjonować, spać, jeść ze świadomością, że doprowadziło się do takiego cierpienia? Czym ty jesteś poza tym, że potworem?

 

- Przywiązać takich sku*** do drzewa i zostawić w zimę na pastwę losu. Zacznijcie podawać adresy takich bydlaków to sprawiedliwość zajrzy do nich bardzo szybko i następni pomyślą dwa razy zanim zdecydują się na podobne rzeczy

 

- Serce rozrywa... MALEŃKI WALCZ

- piszą facebookowicze.

Kolejne godziny będą decydujące dla życia psa. Fundacja zapowiada, że po ocenie jego stanu zdrowia podejmie dalsze decyzje. Opiekunowie liczą, że mimo wszystko uda się ocalić zwierzę i dać mu szansę na nowe, pełne miłości życie.

Co z właścicielem?

Tego na ten moment nie wiadomo. Wiadomo z kolei, że kara za znęcanie się nad zwierzętami to pozbawienie wolności do 3 lat. W sytuacji, kiedy sprawa zakwalifikowana jest jako szczególne okrucieństwo, wówczas sprawca może zostać skazany na 5 lat pozbawienia wolności. Jednocześnie zasądzana jest kara pieniężna (nawiązka) w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys.

Zobacz także:

• Mocne słowa ministra: "Śmierć 27-latka w Inowrocławiu nie miała prawa się wydarzyć
• Uwaga kierowcy! Pod Toruniem stanie nowy FOTORADAR. Znamy lokalizację
• Ujawnili BRUTALNE nagranie. Tak zginął 27-letni Michał! Winni policjanci?