Zamknij

Mocne słowa ministra: "Śmierć 27-latka w Inowrocławiu nie miała prawa się wydarzyć"

19:00, 17.12.2024
Skomentuj PAP PAP

W nocy z 23 na 24 maja dwóch policjantów z Inowrocławia zostało zatrzymanych. Obaj zostali natychmiast zwolnieni ze służby. To efekt użycia przez nich siły i paralizatora w trakcie interwencji w środę 22 maja w jednym z mieszkań w Inowrocławiu. 27-latek, wobec którego użyto paralizatora, stracił przytomność i trafił do szpitala, gdzie zmarł. W poniedziałek Polsat News ujawnił nagrania z majowej interwencji.

Śmierć 27-latka, który zmarł w maju w Inowrocławiu po interwencji policjantów, nie miała prawa się wydarzyć - powiedział w poniedziałek minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Dodał, że w tej sprawie nikt nikogo nie krył, a byli policjanci są w areszcie.

Siemoniak powiedział, że zaraz po tym tragicznym zdarzeniu skontaktował się z nim komendant główny policji Marek Boroń. Poinformował o tym, co się stało, a także o natychmiastowym wydaleniu tych policjantów ze służby. Dodał, że sprawą zajęła się prokuratura i nie ma mowy o tym, że cokolwiek było ukrywane.

Zaznaczył, że bardzo ubolewa nad tą sytuacją, "bo takie sytuacje nie mają się prawa wydarzać". Podkreślił, że "nie zginęły żadne dowody jak w sprawie Igora Stachowiaka ani nikt nikogo nie krył".

[ZT]62682[/ZT]

Komendant Boroń wskazał, że władze policji, jeżeli chodzi o zdarzenie w Inowrocławiu, "krytycznie od samego początku" je oceniają, bo "od razu na miejsce udały się zespoły kontrolne".

"Kiedy mamy informację o zgonie po interwencji lub po tym, że obywatel po interwencji jest w szpitalu, takie czynności są prowadzone. Po objerzeniu materiału z kamer policjantów i taserów podjęliśmy natychmiastowe decyzje. Zarówno ja, jak i komendant wojewódzki policji w Bydgoszczy, zawiesił w czynnościach policjantów i odwołał zastępcę komendanta powiatowego policji w Inowrocławiu, który wówczas miał nadzór nad jednostką. Policjanci zostali wydaleni i o naszych ustaleniach została natychmiast poinformowana prokuratura" - wskazał Boroń.

Zapewnił, że "nie ma i nie będzie zgodny na takie działanie".

"Policja działa w ramach prawa i absolutnie nic nie będziemy tutaj tuszować" - dodał szef policji.

Poinformował także, że dodatkowo policja przejrzała wszystkie nagrania z kamer tych policjantów z 60 dni przed tragiczną w skutkach interwencją i nie dopatrzyła się błędów.

"To zdarzenie, oczywiście bardzo tragiczne, nie wynikało z procesu szkolenia, ale z działań w tej konkretnej sytuacji. Tych działań, które policjanci podjęli, źle je oceniając, a później konsekwentnie źle przeprowadzili całą tą interwencję. Ona w żaden sposób nie wpisuje się w algorytm działań interwencji trudnych. Chciałbym zaznaczyć, ta interwencja była źle przeprowadzona od samego początku do samego końca" - powiedział komendant główny policji.

Pierwotnie prokurator postawił dwóm funkcjonariuszom zarzut przekroczenia uprawnień służbowych poprzez nieuprawnione użycie środka przymusu bezpośredniego w postaci tasera i nieuprawnione stosowanie siły fizycznej, które przybrało postać nieuzasadnionej przemocy, a także pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Pierwszy zarzut został utrzymany w akcie oskarżenia, który został skierowany do sądu na początku grudnia. Drugi zmieniono na nieumyślne spowodowanie śmierci. Skutkuje to zagrożeniem pozbawienia wolności nie na 15, ale na 10 lat.

Radosław P. i Przemysław D. nie mieli długiego stażu w policji. Sąd zgodził się na ich tymczasowe aresztowanie. (PAP)

Autor: Tomasz Więcławski

twi/ rau/ js/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

polpol

2 1

Kiedyś dziary eliminowały ze służb: wojska, policji, SW, a teraz już nie! 22:32, 17.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

prawoprawo

3 0

Kochani pytanie czy ktoś gdzieś kiedyś powiedział ze stosuje prawo tak jak je rozumie ? Chłopaki a wy przestrzegacie prawa? Kochani z uśmiechem i miłością 22:59, 17.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LusiLusi

1 1

Gdyby przestrzegał prawa to by żył. Proste? Proste! Skoro został patrol do niego wezwany to oznacza że grzeczny nie był. A jak się nawalił narkotykami to później efekty bywają tragiczne. 09:11, 19.12.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

mrlawmrlaw

0 0

wskaż gdzie zabity nie przestrzegał prawa? 00:10, 22.12.2024



Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddtorun.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%