Kierowcy i motorniczy nie będą już sprzedawać biletów w pojazdach. Ma wzrosnąć bezpieczeństwo pasażerów i kierujących, a opóźnienia autobusów i tramwajów się zmniejszyć.
Głównym zadaniem kierowców i motorniczych jest spokojne, bezpieczne i punktualne przewiezienie pasażerów. Osoby prowadzące pojazdy muszą skupić swoją uwagę na ruchu ulicznym, a konieczność przyjmowania pieniędzy i wydawania biletów może powodować obniżenie koncentracji.
Na początku grudnia Sławomir Kruszkowski, złożył wniosek o wprowadzenie zakazu sprzedaży biletów w autobusach i tramwajach MZK.
- Wnioskuję o zakaz sprzedaży biletów w środkach komunikacji miejskiej przez ich kierowców oraz wyposażenie pojazdów w automaty do sprzedaży biletów – wnioskował radny z klubu Michała Zaleskiego.
Urzędnicy uważają, że sprzedaż biletów w środkach komunikacji miejskiej przez kierowców i motorniczych jest jednym z kanałów dystrybucji, stosowanym z powodzeniem w innych miastach Polski oraz krajach europejskich, a dodatkowo wdrażane są nowe kanały ich dystrybucji.
Zbigniew Fiderewicz zauważa, że z roku na rok maleje liczba punktów sprzedaży zewnętrznej papierowych biletów. Od 2013 roku wprowadzono możliwość zakupu biletów za pośrednictwem smartphone poprzez aplikację moBILET, a od stycznia 2016 roku także poprzez aplikację SkyCash.
Urząd miasta dodatkowo wskazuje na jeszcze jeden aspekt. Mianowicie na nowo kupowany tabor MZK wyposażany jest w biletomaty mobilne, które z początkiem 2019 roku mają działaś w aż 111 autobusach i 35 tramwajach. Docelowo w 2023 roku wszystkie pojazdy będą wyposażone w biletomaty mobilne.
Obecnie prowadzone są działania w kierunku wprowadzenia tzw. karty miejskiej, po jej uruchomieniu, a dodatkowo możliwości płatności za pomocą karty bankomatowej – sprzedaż biletów zostanie zlikwidowana. Dodatkowo – aby jednak wspomóc kierowców, którzy mają skupić się na bezpiecznej jeździe – regulamin przewozu osób i bagażu wyraźnie zaznacza, że:
- opłata za bilet powinna być wniesiona kwotą odliczoną, możliwie najmniejszą liczbą monet, a zakup u kierowcy możliwy jest jedynie w przypadku awarii automatu biletowego (w przypadku gdy pojazd jest w niego wyposażony). Kierowcy jednak twierdzą, że wielokrotnie - gdy odmawiali sprzedaży biletu ze względu na brak możliwości wydania reszty - dochodziło do awantur. Jak dodaje, dla niektórych pasażerów była to okazja do jeżdżenia bez biletu.
Ponadto, kierowcy mają prawo odmówić sprzedaży biletu, kiedy są opóźnienia w stosunku do rozkładu jazdy. Są przystanki, gdzie wysiada i wysiada naprawdę spora ilość osób. Gdy bilet chciało kupić dość duża cześć podróżujących, to opóźnienia bywały naprawdę ogromne. Potem cała wina za opóźnienie przypinana jest kierowcy.
[ALERT]1548239543849[/ALERT]
właśnie 17:31, 23.01.2019
i dobrze niech kupuja karnety i bilety przy sobie 17:31, 23.01.2019
pasażer19:09, 23.01.2019
Biletomaty powinny być zamontowane na przystankach autobusowych a nie w autobusach, bo kontrolujący twierdzą, że po wejściu do autobusu należy niezwłocznie skasować bilet, a nie go dopiero kupować, czy szukać w kurtce czy torebce, a niesprawny biletomat nie zwalnia z konieczności posiadania biletu. Więc do autobusu należy wsiadać tylko w przypadku posiadania biletu na przejazd.
W przewodnikach toruńskich powinna być informacja, że jak wsiadasz do autobusu i masz zajęte ręce bagażami, to bilet najlepiej trzymać w zębach, aby go jak najszybciej skasować po wejściu do autobusu lub mieć go gdzieś na wierzchu, a nie dopiero szukać w torebce czy kurtce.
19:09, 23.01.2019
A21:45, 23.01.2019
Biletomaty często nie działają prawidłowo. Zdarzają się egzemplarze przez które pieniądze wręcz "przelatują". 21:45, 23.01.2019
Xyz01:02, 24.01.2019
Dopóki miasto nie wyposaży wszystkich autobusów i tramwajów w DZIAŁAJĄCE biletomaty nie wyobrażam sobie braku możliwości zakupu biletu u kierowcy... 01:02, 24.01.2019
normalna06:48, 24.01.2019
autobusem jedź raz na ruski rok na przysłowiowe piwo wieczorami, gdy nie ma otwartych kiosków. na codzień samochód do pracy. nie wyobrażam sobie. żeby nie móc kupić biletu w sytuacjach. gdzie na codzień nie korzysta się z komunikacji 06:48, 24.01.2019
ere09:17, 24.01.2019
aLe smartfonika masz i wszelkie zbedne aplikacje typu jak usunac zmarszki cebula itp.badziewia?To zafunduj sobie jeszcze jedna.MOBILET ALBO SKYCASH.I Twoje wyimaginowane problemy znikna. 09:17, 24.01.2019
smartphone09:22, 24.01.2019
Jestes w stanie zaplanowac bibke to chyba nie przerasta Cie koniecznosc przewidzenia ,ze mozesz potrzebowac bilet???MOBILET I SKYCASH ZAMIAST SETEK BADZIEWNYCH APLIKACJI. 09:22, 24.01.2019
Yoko07:19, 24.01.2019
Przyjazne miasto dla starszych. Nie kupisz biletu w kiosku, nie kupisz u kierowcy. Seniorzy kupujcie smartphony albo kary 07:19, 24.01.2019
hehehe07:22, 24.01.2019
Przecież seniorzy jeżdżą za darmo. 07:22, 24.01.2019
Mmmm08:18, 24.01.2019
95 procent kupujących to młodzież oparta o kiosk z telefonem w ręku. Osoby starsze bardzo rzadko korzystają z pomocy kierowcy. A jeżeli już się tak trafi to mają odliczona kwotę i są mili. 08:18, 24.01.2019
ere09:20, 24.01.2019
Czas sie wybudzic z zimowego snu .Seniorzy jezdza za darmo.Tzn .niezupelnie za darmo bo inni musza zanich placic.W zyciu nie ma nic za darmo z ekonomicznego punktu widzenia .Jeden nie placi to innych sie skubnie za niego albo na jakosci serwisu i taboru sie to odbija. 09:20, 24.01.2019
Gosc10:23, 24.01.2019
Już nawet w Bydgoszczy można szybko zblizeniowo zapłacić kartą płatniczą w autobusie czy tramwaju. To takie proste 10:23, 24.01.2019
Krzyszfof10:47, 24.01.2019
Zastanawiam się od dłuższego czasu jak to jest. Większość systemów transportu publicznego chce czerpać wzorce z warszawskich rozwiązań. Mimo niedziałającego automatu nikt nie robi tam problemów, że nie może zakupić problemu. Nikogo też nie interesuje tłumaczenie, że jest turystą i nie wie jak korzystać z transportu w Warszawie. W naszym mieście ciągle słyszy się o narzekaniach na to, że przesiadki, że linia nie jeździ przez całe miasto, że autobus opóźniony. Jak to jest, że w innych miastach ludzie nie są tak pretensjonalni jak w Toruniu? 10:47, 24.01.2019
Mmmmm11:26, 24.01.2019
Potwierdzam w Warszawie nie ma problemu. Dodam że to prawda że sprzedaż jednego biletu to chwila. Tylko że w Toruniu myślą tak setki osób czego następstwem jest fakt iż kierowca na jednej linia czasem sprzedaję bilety za 200 złoty w 8 godzin bardzo często co dzień tym samym osoba a to już nie zajmuje chwilki. 11:26, 24.01.2019
Podgórka11:53, 24.01.2019
U nas w Toruniu transport publiczny jest koszmarny. Jeżdżę więc samochodem. Lepiej jechać z dziećmi 15 minut niż telepać się autobusami 40 min ( nie licząc czasu na dojście). Poza tym w najgorszy mróz te złomki w ogóle nie jadą, albo mają mega opóźnienia. Poza tym Toruniowi daleko do gdańskich rozwiązań dla dużych rodzin. 11:53, 24.01.2019
pasażer12:52, 24.01.2019
Jeżeli kontrola biletów rozpoczyna się po odjeździe pojazdu z przystanku, to pasażer nie ma szans na zakup biletu w biletomacie zamontowanym w autobusie i skasowanie go przed odjazdem autobusu z przystanku. Tym bardziej, że operacja wydawanie biletu nieraz się przeciąga, gdy biletomat nie ma drobnych na zwrot nadpłaty i cała operacja zakupu biletu się powtarza od początku. Kolejna osoba chcąca zakupić bilet na pewno nie zdąży go zakupić i skasować przed zablokowaniem kasowników. 12:52, 24.01.2019
Mmmmm14:01, 24.01.2019
Zapewniam że nikt nie dostał mandatu za czekanie w kolejce do biletomatu w innych miastach ludzie dają sobie radę a w Toruniu jest zawsze problem więcej pokory i poszanowania dla czasu i pracy innych. 14:01, 24.01.2019
Phoenix13:01, 24.01.2019
Jak najbardziej popieram zakaz sprzedaży biletów przez kierujących pojazdem MZK.
Sam codziennie korzystam z komunikacji miejskiej i niestety, ale autobusy czy tramwaje potrafią "złapać" kilka do kilkunastu minut opóźnienia przez sprzedaż biletów na przystankach.
Są biletomaty, są aplikacja, a i podróż można zaplanować wcześniej i kupić bilet np. w kiosku.
Inni pasażerowie często spieszą się do pracy, szkoły lub, co gorsza, muszą przesiąść się na inny autobus i z zegarkiem w ręku jadą irytując się na każdego, kto ma zbyt mało wyobraźni by wyposażyć się w bilet wcześniej lub w inny sposób niż zawracając głowę kierowcy. 13:01, 24.01.2019
OBSERWATOR14:03, 24.01.2019
NAJLEPSZE ROZWIĄZANIE NAPISAŁ pasażer BILETOMATY POWINNY BYĆ NA PRZYSTANKACH BO SĄ ONE MONITOROWANE PO PIERWSZE PO DRUGIE KUPUJĄC BILET NA PRZYSTANKU WSIADAM KASUJĘ I JADĘ ŻE NIKT JESZCZE NA TO NIE WPADŁ Z MZK TO SIĘ DZIWIE.....???? WY 14:03, 24.01.2019
Phoenix14:10, 24.01.2019
Z samym rozwiązaniem się zgodzę, ale... problemy z kupieniem biletu głownie są tam, gdzie przystanki monitorowane nie są i nie mają też dużego obłożenia pasażerami, a to wyklucza postawienie biletomatów tylko w głównych punktach przesiadkowych. Ponadto, prościej i taniej jest wyposażyć wszystkie autobusy w biletomaty, dzięki czemu zakup biletu możliwy jest na każdym przystanku. Autobusów mamy jakieś 150, a przystanków cztery razy tyle.
Niemniej, sądzę, że prócz biletomatów w pojazdach można by postawić takowe na głównych przystankach. 14:10, 24.01.2019
Sebol14:55, 24.01.2019
To niech ktos caly dzien smiga tymi autobusami i pionuje tych automatow bo nie raz kasy niechca przyjac a kietowca z fochem sprzeda bo mu sie niechce. 14:55, 24.01.2019
pasażer17:15, 24.01.2019
Bilet czasowy droższy od taksówki!!!
Czy kasując bilet czasowy pasażer z przewoźnikiem zawiera umowę dwustronną, czy tylko jednostronną? W umowie dwustronnej przewoźnik powinien zapewnić możliwość dojechania do określonego miejsca zgodnie z rozkładem jazdy, inaczej bilety czasowe nie mają sensu. Spóźnienie autobusu nie jest winą pasażera, a kasowanie kolejnych biletów czasowych może być droższe niż przejazd taksówką. 17:15, 24.01.2019
czy jaj19:27, 24.01.2019
bardzo dobrze biedni kierowcy w koncu skupia sie na jezdzie a nie beda robic za kioskarki i użerać sie z wygodnickimi - chcesz jechać wsiadaj z biletem radź sobie trochę człowieku. Planując podroż zadbaj o bilet. 19:27, 24.01.2019
Kierowca04:01, 24.01.2019
11 8
To kup sobie zapas biletów w kiosku a nie chrabia zawraca dupę kierowcy i przez takiego jak ty są opóźnienia i ludzie spóźniają się do pracy a dzieciaki do szkoły 04:01, 24.01.2019
mac9807:40, 24.01.2019
9 4
Wystarczy aplikacja na smartfonie - są dwie do wyboru. Zakup biletu u kierowcy to powinna być ostateczność, a większość osób traktuje to jak normalny punkt sprzedaży. A później narzekania że autobusy jeżdżą niepunktualnie. 07:40, 24.01.2019
Centrum wszechswiata09:14, 24.01.2019
7 1
To sobie wyobraz.Widocznie niezaradny jestes skoro jest tyle mozliwosci zakupu biletow w formie od elektronicznej do papierowej wlacznie .Pierwsza zasada jest taka ,ze nie utrudnia sie zycia innym wlasna niezaradnoscia i zerowa umiejetnoscia przewidywania i planowania.Trzeba zmienic siebie a nie oczekiwac ,ze jestem ja i wszechswiat wokol mnie. 09:14, 24.01.2019
Xyz10:50, 26.01.2019
0 1
Dla waszej informacji uważam że nie kierowcy nie powinni sprzedawać biletów ale pretensje trzeba kierować do mzk i miasta które wyposażyły nie wszystkie autobusy w biletomaty a te które są niekoniecznie działają oraz nie przy każdym przystanku jest kiosk i nie każdy musi używać aplikacji bo nie każdy takie formy lubi . A jak się Panu kierowcy nie podoba że musi bilety sprzedawać (pomijając fakt że jeszcze ma od tego swój udział) to niech zgłosi zażalenie do swojego szefa lub zmieni pracę bo dobrze Pan wiedział na co się pisze... 10:50, 26.01.2019