Zygmunt Szendzielarz, znany także jako Łupaszka, został symbolicznie pochowany na warszawskich Powązkach. Po 65 latach oddano cześć jednemu z „Żołnierzy Wyklętych”. W Toruniu w uroczystościach wzięli udział m.in. parlamentarzyści kombatanci.
„Chcemy odkłamać historię” - przekonywali politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy byli gospodarzami niedzielnych uroczystości.
„Ten, który miał pozostać bezimienny” pośmiertnie awansowany przez Ministra Obrony Narodowej Antoniego Macierewicza spoczął w symbolicznej mogile na warszawskich Powązkach. Pochowano go ze wszystkimi honorami wojskowymi. Chociaż wydarzenia te miały miejsce w stolicy, to również w Toruniu w niedzielę 24 kwietnia oddano hołd majorowi Łupaszce.
W kościele pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny odprawiona została msza w jego intencji. Po nabożeństwie kombatanci, władze i parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości z naszego regionu złożyli kwiaty pod pomnikiem przy Alei Solidarności. Nie kryli, że te obchody mają dla nich szczególne znaczenie.
- To bardzo ważne, że i w regionie obchodzimy ten dzień. Bardzo cieszę się, że widzę na uroczystościach młodych ludzi. Kiedy ja chodziłam do szkoły nikt nie mówił, że są tacy bohaterowie jak major Łupaszko – tłumaczy poseł Iwona Michałek. – Cieszę się, że teraz możemy o tym mówić i uczcić pamięć żołnierzy wyklętych. Bardzo się cieszę, że o tym zasłużonym człowieku pamiętamy nie tylko w Warszawie.
W województwie kujawsko-pomorskim pamiętano o Łupaszce również dlatego, że był on związany z naszym regionem.
- Zygmunt Szendzielarz uczył się w grudziądzkim Centrum Szkolenia Kawalerii – wyjaśnia prof. Wojciech Polak, historyk. – Tam właśnie nabywał kawaleryjskich szlifów.
Nie wszyscy politycy PiS-u pojawili się na toruńskich obchodach. Część wzięła udział w głównych uroczystościach w Warszawie. Wszystkich przyświecał jeden cel..
- Chociaż do Warszawy pojechało bardzo wiele osób z naszego regionu pojechało na główne uroczystości, to bardzo ważne, że możemy spotkać się i w Toruniu – przyznaje poseł Jan Krzysztof Ardanowski. – Wspominamy dzisiaj nie tylko majora Łupaszkę, ale wszystkich żołnierzy niezłomnych. To dla mnie wyjątkowo wzruszająca okazja, bo i w Toruniu chcemy odkłamywać historię i przywrócić dobrą uczciwą pamięć o tych, którzy walczyli z dwoma totalitaryzmami.
Uroczystościom towarzyszył mini koncert pieśni patriotycznych w wykonaniu orkiestry wojskowej. Ku pamięci Łupaszki odczytano także wiersz Zbigniewa Herbeta „Przesłanie Pana Cogito".