Na szczęście to tylko ćwiczenia toruńskich policjantów.
Scenariusz był prosty: do jednostki wojskowej przy ul. Sienkiewicza w Toruniu wtargnęli napastnicy. Wstępne informacje wskazywały, że w jednym z budynków może być podłożona bomba - tak zaczęły się ćwiczenia.
- Na miejsce natychmiast pojechali policjanci- mówi Wojciech Chrostowski z zespołu prasowego toruńskiej komendy policji. - Funkcjonariusze brali udział w zatrzymaniu mężczyzny, który przedostał się do jednostki wojskowej i podłożył ładunek wybuchowy na terenie obiektu. W zatrzymaniu bandyty brały udział psy służbowe przeszkolone do zatrzymywania groźnych przestępców.
W szukaniu podłożonego ładunku wybuchowego brał też udział najlepszy pies polskiej policji – Black. Bezbłędnie wskazał miejsce, gdzie ukryty był pocisk moździerzowy wypełniony ładunkiem wybuchowym.