Potrącenie rowerzysty na przejściu dla pieszych

Sam prosił się o to tam nie ma śluzy dla rowerzystów powinien przeprowadzić , w tedy kierowca zdążył by zareagować

Rowerzyści to patologia drogowa.

Ale *%#)!& ... !! ;)

ZARÓWNO PIESI JAK I ROWERZYŚCI NIE MAJĄ PRAWA SIĘ PCHAĆ POD MASKĘ SAMOCHODU I WYMUSZAĆ GWAŁTOWNE HAMOWANIE POJAZDU!!!!! NIC SIĘ NIE STANIE JAK 2-6 SEKUND POCZEKA NA PRZEJŚCIU AZ SAMOCHÓD BEZPIECZNIE PRZEJEDZIE, PRZECIEŻ CHODZI O JEGO ZDROWIE I ŻYCIE ...W TYM PRZYPADKU TO JEST EWIDENTNA WINA TEGO ROWERZYSTY, EWIDENTNIE SIĘ PCHA POD MASKĘ ....ROWERZYSTA MIAŁ WIĘKSZE POLE WIDZENIA NIŻ KIEROWCA...MÓGŁ BEZPIECZNIE PRZYHAMOWAĆ I ZACZEKAĆ AŻ SAMOCHÓD PRZEJEDZIE - BEZMYŚLNOŚĆ LUDZI MNIE PRZERAŻA I TO ICH MYŚLENIE ŻE MAM PIERWSZEŃSTWO I NIE WAŻNE CO - MNIE SIĘ NALEŻY

I tak za to winę ponosi kierowca. Policja powie że trzeba zachować szczególną ostrożność

Kolejny pajac któremu ciężko było przetrwać rower przez przejście wjechał na pełnej pi… i jeszcze pewnie miał pretensje do kierowcy że ten się nie wyhamował. Jak by się chociaż porządnie połamał to może by coś do pustego łba dotarło….

Tytuł artykułu powinien brzmieć "rowerzysta wjechał w samochód na pasach"

Ewidentna wina rowerzysty!

To rowerzysta wyraźnie wjechał na samochód, w miejscu , gdzie nie miał prawa przejeżdżać przez przejście dla pieszych

Nie dość, że jechał rowerem przez przejście dla pieszych, to jeszcze trzeba zauważyć, że to przejście jest dzielone wysepką, czyli zgodnie z przepisami są to dwa przejścia dla pieszych, więc nawet gdyby prowadził rower, to nie miał pierwszeństwa!!!! Pierwszeństwo ma pieszy znajdujący się na przejściu dla pieszych lub wchodzący na przejście (nie zbliżający się do przejścia lub wjeżdżający).
Przejście dla pieszych to element jezdni, a wysepka dzieli w tym miejscu drogę na dwie jezdnie, czyli są to dwa przejścia dla pieszych. Pieszy nie może też wejść na przejście dla pieszych bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd lub zza przeszkody zasłaniającej pieszego.
W tym przypadku ewidentna wina rowerzysty - nawet gdyby prowadził rower, a tu jechał.

W takiej sytuacji mógł mieć go w martwym punkcie.pozatym mógł rowerzysta też się zatrzymać.

Szkoda maski samochodu a przede wszystkim roweru !

rowerzysta nie mógł odbić w lewo i hamować? ja często przejeżdżam rowerem przez przejścia, ale zawsze zachowuję ostrożność!!! jak już muszę to schodzę i przeprowadzam rower w żółwim tempie-sory kierowcy hahaha

Rowerzysta miał zielone , wina kierowcy i za to odpowie