Zamknij

Dramatyczna walka toruńskiego naukowca! Żona prosi o wsparcie

18:00, 15.02.2025
Skomentuj

Znany toruński politolog walczy z rakiem nerki. Po czterech operacjach nadal potrzebuje wsparcia. Torunianie jednoczą się, by mu pomóc!

Kilka miesięcy temu życie Jarosława Wojtasa i jego bliskich wywróciło się do góry nogami. Lekarze zdiagnozowali u niego złośliwy nowotwór nerki. Choroba przyszła nagle i bez ostrzeżenia, a pierwszym krokiem w walce z nią była natychmiastowa operacja usunięcia nerki.

Zabieg był skomplikowany i przeprowadzony w ostatnim możliwym momencie. Guz, który wycięto, miał gigantyczne rozmiary – „wielkości głowy dziecka”. Nowotwór naciekał również na wątrobę, dlatego lekarze musieli usunąć jej fragment.

Mimo dramatycznych okoliczności operacja zakończyła się sukcesem, a Jarek po tygodniu został wypisany do domu. Wydawało się, że najgorsze już za nim. Niestety, rzeczywistość okazała się inna.

Seria tragicznych komplikacji

Zaledwie trzy tygodnie po operacji stan Jarka gwałtownie się pogorszył. W nocy pojawiły się silne wymioty, a jego organizm zaczął odmawiać posłuszeństwa.

- Karetka zabrała go do szpitala. Kolejne badania wykazały perforację jelita, ropień przy miednicy i zapalenie otrzewnej. Lekarze walczyli o jego życie 

- opowiada żona Jarka.

Stan chorego był tak poważny, że konieczna była kolejna operacja i wyłonienie ileostomii. Jarek trafił na oddział intensywnej terapii, gdzie został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej i reoperowany jeszcze dwa razy.

-  Lekarze przygotowywali mnie na najgorsze. Jego osłabiony organizm nie był w stanie samodzielnie funkcjonować. Wspierały go respiratory, dializy i transfuzje krwi. Każdego dnia bałam się, że go stracę - wspomina żona chorego.

Po tygodniach spędzonych na OIOM-ie Jarek został wypisany na chirurgię. Niestety, wtedy doszło do kolejnego dramatu – krwawienia z wątroby. Konieczna była czwarta operacja ratująca życie.

Teraz liczy się każda pomoc

Jarek wciąż walczy o powrót do zdrowia. Nadal nie jest w stanie samodzielnie siedzieć ani wstać z łóżka. Jego organizm jest wycieńczony, a przed nim kolejne miesiące rehabilitacji i chemioterapii.

- Chcemy, by Jarek odzyskał sprawność i znów mógł chodzić. To jednak wymaga specjalistycznej opieki, rehabilitacji i leków, na które brakuje nam środków. Do tego dochodzą koszty dojazdów na leczenie - mówi jego żona.

Leczenie nowotworu jest refundowane, ale ogromne komplikacje sprawiły, że potrzebne jest dodatkowe wsparcie. Bliscy Jarka organizują zbiórkę, by pomóc mu w dalszej walce. Pomóc można:

  • dokonując wpłaty na konto: Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba, 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374 Santander Bank tytułem: 4301 pomoc dla Jarka Wojtasa
  • przekazując 1,5% podatku: KRS 0000382243, cel szczegółowy: 4301 pomoc dla Jarka Wojtasa
  • dokonując wpłaty poprzez portal Siepomaga

Każdy, kto chce wesprzeć Jarka w tej nierównej walce, może to zrobić, wpłacając choćby symboliczną kwotę.

Zobacz także:

(.)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%