Tragedia, która pochłonęła dorobek życia starszej pary. 1 listopada pojechali odwiedzić rodzinne groby. W tym czasie w ich mieszkaniu doszło do pożaru.
Po wyjeździe okazało się, że nie mają do czego wracać. Starsze małżeństwo zamieszkujące w budynku TTBS na Glinkach straciło swój dobytek w pożarze. Podczas ich nieobecności doszło do samozapłonu.
[ZT]61809[/ZT]
Ogień pionem kanalizacyjnym przeszedł do innych mieszkań. Budynek pozbawiono wody, prądu i ogrzewania
- Mieszkanie musieli opuścić, zostając z tym, co mieli na sobie. Nie mają nic, a skromna emerytura pozwala jedynie przeżyć
- przekazuje ich sąsiadka, która postanowiła założyć zbiórkę, aby wspomóc swoich starszą parę.
- Postanowiłam za zgodą Państwa Korzybskich prosić wszystkich ludzi o pomoc, bo wierzę w dobro ludzi, a obok tej krzywdy nie można przejść obojętnie - dodaje kobieta.
W obliczu takiej tragedii każda złotówka jest na wagę złota. Warto wpłacić nawet drobną kwotę i udostępnić zbiórkę dalej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz