Głupi żart, czy skrajna głupota?! Ten wpis oburzył torunian!

Wpis jednego z mieszkańców Torunia wywołał ogromną burzę w Internecie. Mężczyzna (w imieniu żony) ma pretensję, że służby jeżdżą w nocy na sygnale, przez co budzą jego córkę... Wiele osób zastanawia się, czy to głupi żart, czy skrajna głupota...

Na naszej grupie "Toruń - zapytaj i dowiedz się!" pojawił się nietypowy wpis jednego z mieszkańców. Pyta on o to, kiedy służby (policja, straż, pogotowie) mogą używać sygnałów dziękowych.

W całej sytuacji chodzi o to, że -curka (pisownia oryginalna) nie może spać, a żona jest zła i przez to rodzina miała popsutą niedzielę.

Poniżej prezentujemy cały wpis Marka (pisownia oryginalna, zawiera wiele błędów ortograficznych).

- Dzień dobry kochani torunianie. Pytanie od mojej żony, bo nie ma Facebooka. Czy karetka pogotowia, straż, czy policja mają obowiązek jeździć w nocy na sygnale? Sytuacja z wczoraj: Jar karetka na sygnale o 5 rano. Swoim wyciem obudziła mojej żonie naszą małą curcię. Dziecko potem nie zasnęło, miało cały dzień trudny, żona też zła i niedziela popsuta. Ona ciężko pracuje, jest mamą na pełen etap, opiekuje się naszą curcią. Rozumiem, że służby jeżdżą na sygnałach w dzień, ale o 5 nad ranem?! Przecież miasto jest puste. Niech służby zrozumieją, że niektórzy mają małe dzieci. Może któraś mama miała podobny problem? Gdzie można to zgłosić?

Wpis ten rozpętał prawdziwą burzę w sieci.

Pojawiło się mnóstwo komentarzy, jedni zastanawiają się, czy to głupi żart, inni nie kryją irytacji.

(komentarze - pisownia oryginalna)

- To co maja zrobić ludzie którzy mieszkają prawie pod szpitalem? Nie badzie śmieszni! - napisała jedna z komentujących. 

 - Tragedia! Bombelka obudzili! Ja bym wystąpiła o odszkodowanie od miasta/szpitala/policji/straży! Oczywiście wraz z oficjalnymi przeprosinami! - dodała inna z Internautek.

- Gdyby obudzili córcię, nikt by się nie skarżył, ale niestety budzenie curci powinno być karalne, bo w końcu wiadomo, że taka curcia jest ważniejsza od ludzkiego życia, to chyba oczywiste! - pisze inna internautka.

- Przecież jego żona jest MAMĄ NA CAŁY ETAT !!! Co my ludzie pracujący na etatach wiemy o byciu MAMĄ NA PEŁEN ETAT -  to kolejny z komentarzy. 

Warto dodać, że na Facebooku istnieje wiele grup (m.in. Madka Polka Socjalna), na których można odszukać podobne wpisy, wiele z nich niestety jest prawdziwych...

Jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie?

[ALERT]1620631625873[/ALERT]