Taksówkarzowi znanej korporacji wyraźnie się spieszyło. Zignorował czerwone światło na jednej z ruchliwszych jezdni i pognał dalej przed siebie.
W czwartek rano pan Robert nagrał, jak taksówkarz jadący ul. Broniewskiego w stronę Bydgoszczy, zignorował czerwone światło niedaleko skrzyżowania z ul. Wyspiańskiego.
[WIDEO]587[/WIDEO]
Trudno szukać usprawiedliwienia dla takiego zachowania. Kierowcy znanej korporacji wyraźnie się spieszyło. Czerwone zapaliło się na tyle wcześnie, że mógł spokojnie zahamować. Wolał jednak złamać przepisy. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby ktoś przechodził po pasach.
Przejazd na czerwonym świetle to jedno z najczęściej popełnianych wykroczeń drogowych. Grozi za to 6 punktów karnych i mandat w wysokości 300-500 zł.