Toruński Ogród Zoobotaniczny poinformował o śmierci Wolty, niedźwiedzicy himalajskiej, która była jedną z największych atrakcji i symbolem placówki.
Zwierzę zmarło 22 września, w wieku 40 lat i 8 miesięcy, co czyniło ją najstarszym przedstawicielem swojego gatunku w ogrodach zoologicznych zrzeszonych w Europejskim Stowarzyszeniu EAZA (ponad 400 placówek).
Wolta trafiła do Torunia 15 lat temu z łódzkiego zoo. Przez ten czas stała się ulubienicą mieszkańców miasta oraz gości odwiedzających Ogród Zoobotaniczny. Jak podkreśla placówka, to był „kawał wspólnego życia” – wiele wspomnień i ogromny sentyment związany z niedźwiedzicą.
- Niestety, zarówno wiek, jak i problemy zdrowotne w ostatnim czasie spowodowały, że nie spotkamy jej już na wybiegu
- przekazuje toruńskie zoo.
W ostatnich miesiącach stan zdrowia Wolty wyraźnie się pogorszył. Zwierzę zmagało się z licznymi problemami zdrowotnymi. Sekcja zwłok przeprowadzona przez lekarzy z Wydziału Weterynarii UMK wykazała, że przyczyną śmierci była niewydolność wielonarządowa, wynikająca z postępujących zmian nowotworowych.
Jak poinformował Ogród Zoobotaniczny, na wybiegu po niedźwiedzicy nie zamieszka kolejny niedźwiedź. Władze placówki planują wprowadzić tam inny gatunek, dostosowując przestrzeń do nowych mieszkańców.
Weronika Polichnowska [email protected]