W ostatnim odcinku 15 kucharzy amatorów musiało zmierzyć się z ostrymi potrawami. Jak tym razem poszło Wiktorii Wilmanowicz? Czy nadal jest w programie?
MasterChef to program, w którym kucharze-amatorzy zamieniają się w mistrzów gastronomii. Emitowany jest od 2 września 2012 na antenie TVN, oparty na brytyjskim formacie o tej samej nazwie. Do tej pory każda kolejna edycja kręcona była w Warszawie.
W tym sezonie programu, o zaszczytny tytuł Masterchefa powalczy m.in. Wiktoria Wilmanowicz z Torunia.
W pierwszej części programu Wiktorii i innym uczestnikom przyszło się zmierzyć z... najostrzejszą papryką na świecie i stworzyć danie, jak powiedziała Magda Gesslerm, "namiętne i pełne rządzy".
Torunianka przygotowała tajskie curry z dorszem, krewetkami i ryżem jaśminowym. Potrawa spodobała się jurorom.
- W kuchni piękne jest to, że przenosimy się w różne części świata. W tej chwili przeniosłaś mnie do Tajlandii. To jest na prawdę bardzo dobre
- powiedziała Anna Mucha, która pojawiła się gościnnie w ostatnim odcinku.
Po degustacji wybrano sześć osób, które zdaniem jurorów, przygotowały najlepsze dania. Wśród nich znalazło się curry Wiktorii Wilmanowicz. Oznaczało to, że torunianka trafiła na balkon studia i pewne było, że nie odpadnie z programu.
Z programu miał odpaść Paweł, który przygotował najgorsze dania odcinka. Stało się jednak inaczej. Inny z uczestników, Tomek, z powodów zdrowotnych musiał opuścić program. Choruje na nerki i okazało się, że musi przygotowywać się do dializy.
A kolejny występ Wiktorii Wilmanowicz będzie można zobaczyć już w najbliższą niedzielę o godz. 20 na antenie TVN-u. Cały odcinek można zobaczyć TUTAJ.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz