Zakup samochodu używanego to ogromne wyzwanie. Wymaga z naszej strony cierpliwości, silnej woli oraz bardzo dużej dozy ostrożności. Niestety, często pomimo naszych najlepszych starań, może się okazać, że samochód naszych marzeń obarczony jest wadami.
W prasie, Internecie oraz w innych powszechnie dostępnych źródłach można znaleźć szereg porad, co zrobić, jeżeli nasz zakup okazał się być obarczony wadą fizyczną (np. nie posiada cech, o których zapewnił nas sprzedawca, posiada zmodyfikowany przebieg itd.).
Na opisanych wadach nie kończą się jednak niestety niebezpieczeństwa, jakie czekają na nas, gdy kupujemy samochód. Może się bowiem okazać, że auto było kradzione lub istotnie obciążone. Wymienione powyżej przykłady, to tzw. wady prawne rzeczy sprzedanej.
Zgodnie z polskim prawem, rzecz dotknięta jest wadą prawną, gdy:
jest obciążona prawem osoby trzeciej lub
jest własnością osoby trzeciej lub
Na czym w praktyce polegać mogą wady prawne?
Po pierwsze, może się okazać, iż nasz pojazd stanowi zabezpieczenie cudzej wierzytelności.
Przykładowo, poprzedni właściciel mógł zabezpieczyć swój dług, ustanawiając na samochodzie zastaw rejestrowy.
Zastaw rejestrowy to jedna z najbardziej rozpowszechnionych metod zabezpieczania roszczeń. Szczegółowe zasady funkcjonowania zastawu określa specjalna ustawa (Ustawa o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów). W skrócie, najważniejsze cechy tej instytucji są następujące:
- od momentu ustanowienia zastawu, osoba której przysługuje roszczenie o zapłatę (wierzyciel), uzyskuje prawo do odzyskania, zaspokojenia długu z rzeczy obciążonej (np. samochodu);
- prawo to, przysługuje bez względu na to czyją własnością dana rzecz się stała;
- osoba, na rzecz której ustanowiono zastaw rejestrowy, zyskuje prawo zaspokojenia przed innymi wierzycielami właściciela rzeczy;
- do ustanowienia takiego zastawu, poza umową, wymagany jest wpis do rejestru zastawów. Rejestr ten jest jawny.
Innymi słowy, jeżeli dany pojazd został obciążony zastawem rejestrowym, to zabezpieczenie pozostaje w mocy, nawet jeżeli doszło do sprzedaży samochodu.
Zbliżone konsekwencje, ma ustanowienie na pojeździe zastawu skarbowego. Zastaw skarbowy służy Skarbowi Państwa oraz samorządom, ustanawiany jest w celu zabezpieczenia należności publicznoprawnych (np. nieuiszczonych podatków).
Po drugie, za wadę prawną uznaje się również ograniczenia w korzystaniu z pojazdu, mające swe źródło w decyzjach, orzeczeniach właściwych organów. Przykładowo, może się okazać, że nasz pojazd:
- nie jest dopuszczony do ruchu w myśl przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym
- zostaje zatrzymany, jako rzecz stanowiąca dowód w procesie karnym (np. został wykorzystany wcześniej do popełnienia przestępstwa)
- zostaje zatrzymany przez organy celne (np. jeśli posłużył do realizacji przemytu).
W końcu zaś, istnieje ryzyko, iż zawrzemy umowę sprzedaży pojazdu z osobą, która nie była jego właścicielem (i nie posiadała przy tym żadnej innej podstawy do zawarcia takiej umowy). Może się tak zdarzyć np. jeżeli auto pochodziło z kradzieży. Ze względu na wagę tego zagadnienia – zostanie ono szczegółowo przedstawione już za tydzień, w osobnym opracowaniu.
Co możemy zrobić, gdy uważamy, że nasz nabytek obarczony jest wadą prawną?
Po pierwsze, musimy starannie przeanalizować naszą sytuację. Duże znaczenie dla sprawy może mieć to z kim zawarliśmy umowę, a mianowicie czy sprzedawca występował jako przedsiębiorca (np. auto komis, zawodowy handlarz pojazdów) czy też jako tzw. „osoba prywatna”.
Po drugie, musimy zweryfikować, jakie postanowienia zawiera nasza umowa. Jeśli bowiem już w umowie zgodziliśmy się na to, że kupujemy auto obciążone zastawem (np. w zamian za dużo niższą cenę), to nie możemy twierdzić, iż nasz zakup dotknięty jest wadą.
Pamiętajmy przy tym, iż zasada swobody umów zostaje w sposób wyraźny ograniczona w przypadku zawarcia umowy z przedsiębiorcą. Profesjonalista w relacjach z konsumentem nie może stosować postanowień uznanych za klauzule niedozwolone, nie może również ograniczać szeregu uprawnień, w tym w szczególności nie może zaproponować swojemu klientowi mniejszej ochrony z tytułu rękojmi, aniżeli wynika to z kodeksu cywilnego.
Jeśli ustalimy, iż nasz pojazd rzeczywiście dotknięty jest wadą, w pierwszym rzędzie powinniśmy poszukać porozumienia ze sprzedawcą. Jeśli nasze twierdzenia są słuszne, mamy prawo złożyć oświadczenie :
- o obniżeniu ceny, albo
- o odstąpieniu od umowy.
W reakcji na powyższe, sprzedawca ma prawo usunąć stwierdzone wady (np. poprzez uchylenie zabezpieczenia, zniesienie zastawu). Jeżeli to uczyni, nie możemy już domagać się zwrotu ceny lub skorzystać z odstąpienia od umowy.
W przypadku braku porozumienia ze sprzedającym, mamy prawo do złożenia jednego z opisanych powyżej roszczeń. Pamiętajmy, iż zgodnie z przepisami, nasze oświadczenie o obniżeniu ceny powinno mieć charakter proporcjonalny. To znaczy, że wskazana przez nas obniżona cena powinna pozostawać w takiej proporcji do ceny wynikającej z umowy, w jakiej wartość rzeczy z wadą pozostaje do wartości rzeczy bez wady. Po skutecznym złożeniu oświadczenia o obniżeniu ceny, mamy prawo dochodzić od sprzedawcy różnicy pomiędzy pierwotną ceną umowną, a ceną ustaloną w wyniku wykrycia wady prawnej.
W przypadku odstąpienia od umowy, naszą umowę sprzedaży powinniśmy uważać za niezawartą. Oznacza to, że strony powinny sobie zwrócić wszystko to, co dotąd świadczyły. Sprzedający powinien zwrócić uiszczoną cenę, kupujący zaś powinni oddać nabyty pojazd.
Dodatkowo, zgodnie z prawem, jeżeli z powodu wady prawnej rzeczy sprzedanej kupujący złożył oświadczenie o odstąpieniu od umowy albo obniżeniu ceny, może on żądać również naprawienia szkody, którą poniósł przez to, że zawarł umowę, nie wiedząc o istnieniu wady.
Posumowanie
Praktyka pokazuje, że realizacja opisanych powyżej uprawnień przysługujących w przypadku wystąpienia wad prawnych rzadko kiedy przebiega w sposób polubowny. Przedstawienie roszczeń związanych z wadami bardzo często prowadzi do konfliktu między stronami, który musi znaleźć swój finał w sądzie.
Z tej przyczyny bardzo ważna jest „profilaktyka”, tj. odpowiednie przygotowanie do zakupu pojazdu. Jako rzetelni kupujący, powinniśmy zbadać sytuację prawną naszego wymarzonego samochodu. Jak zasygnalizowano powyżej, rejestr zastawów rejestrowych oraz rejestr zastawów skarbowych mają charakter jawny. Za odpowiednią opłatą można uzyskać w pełni wiarygodne informacje na temat istniejących obciążeń.
Aby uzyskać wypis z Centralnego Rejestru Zastawów Skarbowych należy złożyć wniosek zawierający markę, numer rejestracyjny i numer podwozia samochodu oraz uiścić opłatę w kwocie 50 zł. W sposób analogiczny, można uzyskać wymagane dane w Centralnej Informacji o Zastawach Rejestrowych,
Kolejną ważną sprawą pozostaje odpowiednie skonstruowanie umowy. Tylko odpowiednie uregulowanie praw i obowiązków stron, wprowadzenie odpowiednich oświadczeń, pozwoli na ochronę naszych interesów w przypadku wystąpienia sporu.
Opisane powyżej kroki nie eliminują niestety w 100 % ryzyka wystąpienia wad prawnych. Tym niemniej, dzięki ich przedsięwzięciu, możemy w sposób znaczy zredukować niebezpieczeństwo wystąpienia przykrych dla nas niespodzianek.
Jak zostało wskazane powyżej, w kolejnym tygodniu przedstawione zostanie zagadnienie zakupu pojazdu od osoby nieuprawnionej (w tym również pojazdu kradzionego).
(Marcin Ciesielski, radca prawny)
bez_urazy14:58, 11.12.2015
Kupowanie samochodu w Polsce to jedna wielka loteria. Osoby prywatne, handlowcy a nawet dealerzy przy sprzedaży wykorzystują wszelakie triki by zawyżyć albo nie zaniżyć wartości samochodu. Pomijając fakt cofania liczników samochodowych, co na chwile obecną jest w Polsce prawnie zabronione, większość aut sprowadzanych z za zachodniej granicy już pod granicą mają cofany przebieg, tak by nie przekraczał magicznych 200 000 kilometrów.
Śmiać mi się chce jak widzę ogłoszenia typu: "nic nie stuka nic nie puka" albo "nie picowany na sprzedaż". Wystarczy zajrzeć do przykładowego komisu: opony świeca się jak nowe, mimo, że są kilkuletnie, w środku wypucowane na cacy, silnik bez drobinki kurzu. Szkoda gadać...
Suma summarum kupując auto należy prosić o pomoc osobę doświadczoną, która zna się na rzeczy i wykryje mankamenty nowego zakupu.
Zachęcam do oglądania TVN Turbo - program Turbo kamera. Warto wiedzieć co nieco o handlarzach i samochodach przez zakupem auta :)
daniel18:24, 11.12.2015
Wystarczy popatrzeć na tvn turbo jak sprzedawcy robią ludzi w balona przekręcając liczniki, sprzedając auta powypadkowe, jako "igiełki". Co do zabezpieczeń, to dzisiaj bez sprawdzenia w wydziale komunikacji, czy pojazd nie jest obciążony prawami osób trzecich nie ma co kupować.
amberka22:24, 11.12.2015
@daniel może wkrótce tego typu procedery się skończą, skoro przy każdym przeglądzie pojazdu stan licznika będzie spisywany. Sama widziałam ogłoszenia, jak komis skupujący od firmy samochody z przebiegiem grubo ponad 200 tys km sprzedawał te same samochody z przebiegiem o połowę mniejszym, jako bezwypadkowe.
kamyk09:22, 12.12.2015
@amberka - każdy wie jak wyglądają przeglądy w Polsce. Niestety!!!!!! Co się tyczy artykułu... kiedyś kupilem auto z mnóstwem usterek - oczywiście miało ich nie być i skoczyło się w sądzie...... warto walczyć o swoje bo inaczej wiedzą że są bezkarni tacy oszusci
amberka10:24, 12.12.2015
Dlatego myślę, że warto każdy kupowany samochód sprawdzać w ASO. Jeśli sprzedawca będzie kręcił nosem, od razu widać, że kombinuje. Smutne jest to, że często za oszczędności życia chcemy kupić wymarzone auto, które okazuje się by bezwartościowym gruchotem.
daniel16:45, 12.12.2015
Już od jakiegoś czasu przy przeglądzie są spisywane liczniki, tylko kto zagwarantuje, że znajomy "Pan Zdzisiu" ze SKP nie wpisze takiego stanu licznika, jaki sobie klient zażyczył. Miał ruszyć system Cepik 2.0 i na stronie historiapojazdu.gov.pl miały być dostępne więcej danych o pojeździe niż dotychczas, ale jak widać na to trzeba nam jeszcze trochę poczekać.
Państwo dopłaci im do mieszkania. Nawet 1800 zł
To podwawelska,.slaska czy wyborcza kiełbasa?
WyboryWybory
22:30, 2025-05-23
Mieszkańcy wyjdą na ulice! Mówią: nie chcemy...
I dobrze mówią mieszkańcy,popieram protest.
JO
21:31, 2025-05-23
Pożar przy bulwarach. W nocy spłonęły uwielbiany...
Tej nocy zarobil.najwiecej chyba ze udowodnia ze maczane bylo..
AgataDetektyw
21:19, 2025-05-23
Mieszkańcy wyjdą na ulice! Mówią: nie chcemy...
Przecież to są tereny chronione natura 2000 i do tego zalewowe ! Trzeba napisać petycje do kompetentnych instytucji.
Roman
19:29, 2025-05-23