Pożar na niby, reakcja na serio. Co działo się w szkole na JARZE?

W toruńskiej Szkole Podstawowej Butterfly przeprowadzono ćwiczenia przeciwpożarowe z udziałem policji i straży pożarnej. W symulowanych warunkach służby przećwiczyły procedury reagowania na zagrożenie pożarem, a uczniowie – głównie najmłodsi – sprawną i bezpieczną ewakuację z budynku szkoły.

[ALERT]1765615041562[/ALERT]

Ćwiczenia odbyły się w czwartek, 11 grudnia. Scenariusz zakładał wystąpienie pozorowanego pożaru, co wymagało natychmiastowego opuszczenia obiektu przez dzieci oraz personel placówki. Działania były prowadzone we współpracy policjantów i strażaków, a ich głównym celem było doskonalenie procedur na wypadek realnego zagrożenia.

Szczególną rolę w ćwiczeniach odegrała technologia. Przebieg akcji był monitorowany nie tylko z poziomu ziemi, ale również z powietrza.

– Całość akcji nadzorował również policyjny dron

– mówi mł. asp. Sebastian Dobrzeniecki z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

Bezzałogowiec wyposażony w kamerę termowizyjną umożliwiał bieżącą ocenę sytuacji, kontrolę ewakuacji oraz analizę rozmieszczenia służb.

Ćwiczenia przebiegły sprawnie i zgodnie z przyjętymi procedurami. Uczniowie bezpiecznie opuścili budynek, a służby potwierdziły gotowość do działania w sytuacjach kryzysowych. Tego typu treningi są szczególnie istotne w placówkach oświatowych, gdzie kluczowe znaczenie ma szybka reakcja i ochrona najmłodszych.

Jak podkreślają służby, regularne wspólne ćwiczenia pozwalają nie tylko doskonalić współpracę między formacjami, ale również budować świadomość zagrożeń wśród dzieci i personelu szkół. To element długofalowych działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa w Toruniu.