Weekend pełen pijanych kierowców. Rekordzista ledwo trzymał się drogi

Trzeźwość to dla nich obce słowo. W długi weekend po drogach powiatu lipnowskiego poruszało się kilku kompletnie pijanych kierowców. Jeden z nich został zatrzymany przez policjantkę, która miała… dzień wolny. Inni doprowadzili do groźnych sytuacji na drodze i teraz mogą trafić za kratki nawet na kilka lat.

Podczas długiego weekendu na drogach powiatu lipnowskiego doszło do serii zatrzymań nietrzeźwych kierowców. Wśród nich znalazł się mężczyzna, który miał ponad 3 promile alkoholu i jechał mercedesem w sposób zagrażający innym. Na jego nieszczęście, zauważyła to policjantka z lipnowskiego ogniwa patrolowo-interwencyjnego, która miała wtedy dzień wolny.

Zdarzenie miało miejsce w czwartek, w Boże Ciało. Funkcjonariuszka zareagowała natychmiast – zawiadomiła dyżurnego i próbowała zatrzymać pojazd, jadąc za nim i używając sygnałów dźwiękowych. Ostatecznie doprowadziła do jego zatrzymania w miejscowości Kikół. Mężczyzna – 35-letni obcokrajowiec – miał w organizmie ponad trzy promile alkoholu. Policja natychmiast odebrała mu prawo jazdy. Teraz grozi mu zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna i nawet 3 lata więzienia.

To jednak nie jedyny taki przypadek w weekend. W piątek (20 czerwca) policjanci z Dobrzynia nad Wisłą zatrzymali 26-latka na motorowerze w miejscowości Teodorowo. Miał ponad 1,5 promila alkoholu, a jego pojazd nie był ani ubezpieczony, ani dopuszczony do ruchu.

W niedzielę (22 czerwca) kolejny nietrzeźwy motorowerzysta – 37-letni mieszkaniec gminy Wielgie – stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi w Zadusznikach. Miał blisko 3 promile alkoholu. Jego pojazd został tymczasowo zabezpieczony przez funkcjonariuszy.

Tego samego dnia w Dyblinie policjanci zatrzymali kierowcę volkswagena golfa. 59-letni mężczyzna miał blisko promil alkoholu w organizmie, mimo że obowiązuje go już sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz grozi mu nawet do 5 lat więzienia i dożywotni zakaz prowadzenia.

Policja przypomina, że również rowerzyści pod wpływem alkoholu muszą liczyć się z konsekwencjami. Mandat w takim przypadku wynosi 2,5 tysiąca złotych.